Rozgrywki Betclic III ligi weszły już w trzeci miesiąc zmagań. Rozegrane kolejki rozlokowały poszczególne drużyny w różnych miejscach w tabeli, a dzięki temu można określić na co stać dany zespół. CFB Stilon do tej pory spisywał się zdecydowanie poniżej oczekiwań i dzięki temu, przed sobotnim meczem z Odrą Bytom Odrzański, znajdował się tuż nad strefą spadkową. Niebiesko-biali mieli jednak wymagający terminarz, a w najbliższych tygodniach czeka ich seria potyczek z zespołami z samego dołu tabeli. Mecz z Odrą miał być właśnie pierwszym spotkaniem z gatunku tych teoretycznie łatwiejszych.
Zobacz też:
Pierwsze minuty należały do Stilonu, który konsekwentnie atakował przeciwnika. Jednak sytuacja na boisku diametralnie się zmieniła po 15. minucie, kiedy to Jakub Kaczor obejrzał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Od tego momentu przewagę przejęła Odra, a Szymon Czajor musiał kilkakrotnie ratować swój zespół przed stratą bramki.
Po przerwie goście kontynuowali swoją dominację, jednak Czajor był nie do pokonania. Kluczowy moment meczu nastąpił w 77. minucie, kiedy goście wywalczyli rzut karny. Do piłki podszedł Sebastian Górski, ale jego strzał został fenomenalnie obroniony przez Czajora, co okazało się punktem zwrotnym. Stilon, nabrawszy pewności siebie, przeszedł do ataku i w doliczonym czasie gry zdobył zwycięską bramkę. Po rzucie wolnym Łukasza Kopcia, piłka spadła przed pole karne, a Mateusz Mączyński oddał strzał bez przyjęcia, który odbił się od poprzeczki i wpadł do siatki.
Chwilę później sędzia zakończył spotkanie, przypieczętowując zwycięstwo gospodarzy 1:0, które przyszło po ciężkiej walce i heroicznej postawie bramkarza Stilonu.
Za tydzień niebiesko-biali ponownie zagrają przed własną publicznością - tym razem gościć oni będą Polonię Słubice.
Zobacz też:
Ostatnie tygodnie zakończyły piękny sen AstroEnergy Warty. Forma z początku sezonu ewidentnie uleciała, a do tego doszło trochę pecha w poszczególnych meczach. Wynikiem tego były trzy porażki z rzędu i zjazd w tabeli z pierwszego miejsca aż na siódmą lokatę. Warciarze nie złożyli jednak broni i wciąż chcą być wiodącą siłą trzecioligowego frontu. W sobotnie popołudnie bordowo-granatowi rozegrali prestiżowe spotkanie w Zielonej Górze z Lechią, a ewentualne zwycięstwo mogło Warcie dać mocy na drugą część rundy jesiennej.
Zobacz też:
Pierwsza połowa należała do gospodarzy. Lechia grała pewnie i szybko wyszła na prowadzenie dzięki rzutowi karnemu w 22. minucie, który pewnie wykonał Mateusz Lisowski. Zielonogórzanie dążyli do podwyższenia wyniku, a najbliżej tego byli w 38. minucie, kiedy to Dawid Smug popisał się znakomitą interwencją, broniąc groźny strzał zza pola karnego. Warta miała także swoje szanse – Przemysław Zdybowicz przed przerwą oddał groźny strzał głową, ale bramkarz Lechii zachował czujność i zdołał go wybronić.
Druga połowa przyniosła odwrócenie losów spotkania. Warta zaczęła dominować, a sytuacja miejscowych skomplikowała się w 58. minucie, kiedy Franciszek Majchrzak został ukarany drugą żółtą kartką, co osłabiło zespół gospodarzy. Chwilę później, po dośrodkowaniu Igora Lewandowskiego z rzutu wolnego, do wyrównania doprowadził Zdybowicz, tym razem nie dając szans Jakubowi Bursztynowi.
Gra Lechii stała się coraz bardziej nerwowa, co pogłębiło się w 68. minucie, gdy drugi zawodnik gospodarzy, Igor Kurowski, również zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Frustracja miejscowych sięgnęła zenitu, a trener Lechii, Michał Sucharek, został odesłany na trybuny przez sędziego.
Wydawało się, że mecz zakończy się remisem, jednak w doliczonym czasie gry Warciarze wywalczyli rzut karny. Pierwszy strzał został wybroniony przez Bursztyna, ale przy dobitce Lewandowski nie popełnił błędu, zdobywając zwycięską bramkę dla Warty Gorzów.
Dzięki wygranej w Zielonej Górze bordowo-granatowi zakończyli słabą serię i dzięki temu zameldowali się ponownie na ligowym podium. W przyszłą sobotę Warta znowu pojedzie w delegację. Tym razem destynacją podopiecznych Pawła Posmyka będzie Bytom Odrzański.
Wyniki pozostałych spotkań kolejki:
Ślęza Wrocław 0:2 Śląsk II Wrocław
Miedź II Legnica 6:2 Górnik Polkowice
LKS Goczałkowice 2:2 Górnik II Zabrze
Polonia Słubice 1:2 Podlesianka Katowice
Carina Gubin 4:1 Unia Turza Śląska
Pniówek Pawłowice 4:0 Karkonosze Jelenia Góra
Stal Brzeg - MKS Kluczbork (niedziela, 14:00)
Aktualna tabela III ligi.
Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki | |
1 | Śląsk II Wrocław | 11 | 26 | 26-7 |
2 | Miedź II Legnica | 11 | 23 | 24-19 |
3 | Warta Gorzów Wlkp. | 11 | 20 | 20-16 |
4 | Karkonosze Jelenia Góra | 10 | 19 | 19-14 |
5 | Carina Gubin | 11 | 19 | 18-14 |
6 | LKS Goczałkowice Zdrój | 11 | 18 | 19-12 |
7 | Lechia Zielona Góra | 11 | 17 | 17-11 |
8 | MKS Kluczbork | 9 | 17 | 15-10 |
9 | Pniówek Pawłowice Śl. | 11 | 16 | 16-20 |
10 | Podlesianka Katowice | 11 | 14 | 12-13 |
11 | Ślęza Wrocław | 10 | 14 | 12-13 |
12 | Stilon Gorzów Wlkp. | 11 | 14 | 13-17 |
13 | Unia Turza Śląska | 10 | 13 | 12-13 |
14 | Górnik II Zabrze | 10 | 11 | 18-17 |
15 | Odra Bytom Odrzański | 11 | 9 | 14-19 |
16 | Górnik Polkowice | 11 | 9 | 9-18 |
17 | Stal Brzeg | 9 | 4 | 6-13 |
18 | Polonia Słubice | 11 | 1 | 7-31 |
Do II ligi bezpośredni awans uzyska najlepsza drużyna, a wicemistrz zagra w barażach o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Z ligą pożegnają się przynajmniej trzy najsłabsze zespoły.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze