Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 7 stycznia 2025 04:21
Reklama

Zwolnienie na kaca. Coraz więcej pracowników ma z tym kłopot

Szybko rośnie liczba zwolnień lekarskich z powodu kaca. Kosztuje to coraz więcej. I pracodawców, i budżet państwa.

Autor: Canva

Takie L4 jest opatrzone kodem „C”. Dla niewtajemniczonych – niezdolność do pracy z powodu nadużycia alkoholu. Jak podał ZUS, w pierwszych 10 miesiącach tego roku było ich ponad 8 tys. 

Dla porównania – w całym 2023 roku takich przypadków było 6,6 tys. Dość szybko został, jak widać, ustalony nowy rekord. 

Najwięcej było ich w województwach: 

  • mazowieckim – 1,1 tys. (13,2 proc.), 
  • wielkopolskim – 916 (11,4 proc.), 
  • śląskim – 899 (11,2 proc.). 

Z danych ZUS wynika, że najczęściej L4 z kodem „C” dostarczają pracownicy w wieku 40-44 lata, a więc osoby w wieku średnim. 

Skala problemu jest dużo poważniejsza

Specjaliści zwracają uwagę, że te liczby mogą nie oddawać rzeczywistej skali problemu. Z tego powodu, że poza statystykami są osoby, które albo pracują na czarno, albo nie zgłaszają swoich problemów zdrowotnych związanych z alkoholem.

Kolejnym problemem, jaki wskazują eksperci, są koszty wynikające ze spożywania alkoholu w Polsce. Według Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom – jak podaje serwis 300gospodarka.pl – w 2024 roku wyniosły one ponad 93 mld zł. 

Dodatkowo leczenia chorób związanych z nadużywaniem alkoholu kosztowało ponad 500 mln zł.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama