Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 6 stycznia 2025 21:33
Reklama

Kangoo Basket zwycięskie na otwarcie nowego roku

Drużyna EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów wygrała z BSA AMW Arką Gdynia 78:59(16:18,19:17,19:13,24:11). Triumfem tym Kangury w udany sposób rozpoczęły 2025 rok i zrewanżowały się gdyńskiej drużynie za porażkę na otwarcie sezonu.

Źródło: Facebook / Kangoo Basket

Meczem z BSA AMW Arką Gdynia koszykarze EIG CEZiB Kangoo Basket otwierali sportowe zmagania w 2025 roku. Spotkanie to było zarazem pierwszym pojedynkiem gorzowskich Kangurów w rundzie rewanżowej bieżącej kampanii. Podopieczni trenera Andrzeja Stefanowicza mieli z gdynianami rachunki do wyrównania i do sobotniej rywalizacji przystępowali z zamiarem odwetu. W premierowym starciu sezonu bowiem Kangoo Basket uległo Arce 80:60, a za w pełni udaną kwartę gorzowianie mogli uznać jedynie tę otwierającą pojedynek, którą wygrali 18:23. Przed meczem oba zespoły szczyciły się bilansem 3-12 i były sąsiadami w ligowej tabeli

Zobacz też: 

Gorzowsko-gdyński pojedynek rozpoczął się od dominacji Tomasza Urbana. Zawodnik Kangoo Basket pierw wygrał rzut sędziowski, a po kilku sekundach otrzymał przeszywające podanie pod kosz od Konrada Jelskiego i bez asysty rywala zanotował premierowe w tym roku punkty dla Kangurów. Urban po chwili dodał do tego znakomitego startu celną trójkę i kolejne punkty spod kosza Arki. Goście nie byli bynajmniej pasywni w swojej grze. Drużyna z Trójmiasta początkowo zmuszona była do sukcesywnego odrabiania niewielkich strat, ale druga część pierwszej kwarty dała gdynianom prowadzenie. Konkretnie uczynił to Adrian Pajkert, który rzutem z dystansu wprowadził wynik 12:15. Pajkert był głównym kołem zamachowym swojego zespołu, ponieważ rzucił on w premierowych dziesięciu minutach aż osiem punktów i głównie dzięki niemu Arka wygrała tę część meczu 16:18

Zobacz też: 

Druga partia była kontynuacją swojej poprzedniczki. Obie drużyny zdawały sobie sprawę z wagi toczącej się batalii, a dzięki temu gra była bardzo zacięta i wyrównana. Tę kwartę wybornie rozpoczęli gospodarze, ponieważ odrobili oni szybko stratę z pierwszych dziesięciu minut, a następnie przeprowadzili oni zmasowany atak na kosz Arkowców. Dwie trójki z rzędu trafione przez Urbana i Jelskiego, a także ich efektowna dwójkowa akcja dały Kangoo prowadzenie 26:23. Kolejne minuty należały z kolei do Kamila Paluszaka, gdyż w krótkim czasie rzucił on pięć oczek i Kangury miały już siedmiopunktową przewagę. W tym momencie o czas poprosił trener gości. Interwencja szkoleniowca gdyńskiej drużyny szybko przyniosła owoce, ponieważ Arka cztery razy zdobywała punkty z rzędu, co przywróciło jej prowadzenie – 33:35. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy – Marcin Zarzeczy trafił dwa rzuty wolne i na przerwę obie ekipy schodziły prze remisie.  

Zobacz też: 

Po zmianie stron boiska inicjatywę błyskawicznie przejęli gorzowianie. Premierowo w tej połowie zapunktowali Norbert Grzegorczyk i Kacper Kaźmierski, a następnie popis dał Zarzeczny. Gracz, który niedawno wzmocnił ekipę Kangoo Basket szalał na parkiecie i przez dłuższą chwilę w pojedynkę rozmontowywał defensywę Arkowców. Sześć kolejnych trafień gospodarzy było właśnie z rąk Zarzecznego, a czynił on to na wszelkie możliwe sposoby. Do tego Kangury zaczęły bardzo dobrze bronić swojej obręczy i dzięki temu różnica punktowa na korzyść zawodników trenera Stefanowicza dobiła do ośmiu oczek – 51:43. Na finiszu trzeciej kwarty drużyny wymieniły się jeszcze dwoma celnymi rzutami i na ostatnią część meczu wychodziły przy stanie 54:48

Zobacz też: 

Ostatnia kwarta była już sceną dla jednej orkiestry. Przez decydujące minuty większą determinacją i wolą walki wykazali się zawodnicy trenera Stefanowicza, co przełożyło się na efektowny i efektywny basket. Kangury grały bardzo zespołowo w ofensywie, a w obronie dominowała roztropność i pewność w wykonywanych ruchach. Przeciwnicy z kolei z każdą udaną akcją gorzowian tracili resztki zapału. Składniki te doprowadziły do tego, że gospodarze wygrali w popisowy sposób tę partię 24:11 i dzięki temu cały mecz padł łupem Kangoo Basket w wymiarze 78:59.  

W nowy rok koszykarze EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów weszli karnawałowym krokiem i zasłużenie zwyciężyli dotychczasowego sąsiada w tabeli. Rezultat ten spowodował, iż obie zainteresowane drużyny zamieniły się miejscami w ligowej klasyfikacji. 

Za tydzień Kangury udadzą się do... Gdyni. Tym razem jednak oponentami gorzowskich koszykarzy będzie zespół Energii GAK.  

W sobotnim meczu zespół Kangoo Basket do wygranej poprowadzili: Tomasz Urban (23 punkty i 7 zbiórek), Marcin Zarzeczny (20 punktów i 11 zbiórek) i Norbert Grzegorczyk (10 punktów). 

W drużynie Arki Gdynia z najlepszej strony pokazali się: Adrian Pajkert (21 punktów), Wiktor Nowak (12 punktów) i Filip Kowalczyk (10 punktów). 

Aktualna tabela 2 ligi.

 DrużynaPunktyMeczeBilans
1Mikstol Tarnovia Tarnowo Podgórne291613 - 3
2Mana Lake Sokół Marbo Międzychód291613 - 3
3Sklep Polski MKK Gniezno281513 - 2
4MKK Boruta Zgierz281612 - 4
5AZS UMK Transbruk Toruń271611 - 5
6Akademia Gortata Gdańsk261511 - 4
7Uniwersytet Gdański Trefl Sopot24159 - 6
8SMS PZKosz Władysławowo24168 - 8
9Energa Basketball Elbląg22157 - 8
10Basket 2010 Kruszwica22166 - 10
11Enea Astoria Bydgoszcz22157 - 8
12Energa GAK Gdynia22166 - 10
13EIG CEZIB Kangoo Basket Gorzów20164 - 12
14BSA AMW19163 - 13
15TKM Włocławek17152 - 13
16King II Szczecin16160 - 16

Do fazy play-off awansuje osiem najlepszych drużyn. Dwa najsłabsze zespoły spadną do 3 ligi. 
 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama