Tym razem vloger postanowił spróbować specjałów serwowanych przez Maks Kebab, znajdujący się przy Intermarché na osiedlu Staszica (vis a vis paczkomatu). Jego wizyta szybko stała się tematem rozmów wśród mieszkańców, a opinia, jaką wystawił, może przyciągnąć kolejnych miłośników dobrego jedzenia.
Mięso, które robi różnicę
Kebson, który zasłynął dzięki recenzjom miejsc z całej Polski, był pod wrażeniem mięsa serwowanego w Maks Kebab. Na swoich mediach społecznościowych napisał:
„Tylko zobaczcie na to mięsiwo, wołowo-baranie w płatach, a nie kolejna kula mocy. Dziś film z Maks Kebab w Gorzowie Wielkopolskim, bo pisaliście, że to stosunkowo nowe miejsce z lepszym mięsem, więc tam się wybrałem.”
Przedszkole w podgorzowskim Ulimiu odwiedził święty Mikołaj z wyjątkowymi prezentami. Spotkanie przyniosło młodym mieszkańcom gminy Deszczno wiele radości i uśmiechów. Do inicjatywy przyłączył się wójt gminy Deszczno Paweł Tymszan, który wręczył wszystkim przedszkolakom odblaski. To praktyczny prezent, dzięki którym dzieci będą lepiej widoczne na drodze, a to ważne szczególnie teraz w okresie jesienno-zimowym.
Recenzent podkreślił, że szef Maks Kebab zapewnił go, iż każda porcja mięsa jest ważona – 150 g na jedną porcję, co według Kebsona jest dobrym kierunkiem.
Sosy i dodatki – domowa jakość
W swojej recenzji vloger pochwalił również sosy, które według niego były robione na miejscu i smakowały „elegancko”. Zamówił kebab w cienkim cieście, ale dla lepszego poznania smaku mięsa zdecydował się także na bułkę. – „Starają się, zatem mogę tylko pochwalić” – dodał YouTuber, nie ukrywając zadowolenia z wizyty.
Rozpoznany przez właściciela
Kebson zdradził, że został rozpoznany przez właściciela lokalu, co jednak nie wpłynęło na jakość zamówienia. Podkreślił, że poprosił o brak faworyzacji, co szef Maks Kebab przyjął z pełnym profesjonalizmem. To, że vloger docenił ich podejście, to świetna wiadomość dla klientów szukających uczciwości i jakości w serwowanych daniach.
Gorzów na mapie smakoszy
Wizyta Kebsona w Gorzowie to nie tylko wyróżnienie dla Maks Kebab, ale także dla całego miasta, które coraz częściej znajduje się na kulinarnej mapie Polski.
Napisz komentarz
Komentarze