Pierwszy mecz w Pluslidze siatkarze Cuprum Stilonu zakończyli efektownym comeback’iem w starciu z Trelfem Gdańsk, ale już premierowy wyjazd nie był udany dla drużyny trenera Andrzeja Kowala. Niebiesko-biali w Bełchatowie zapłacili srogie frycowe i bardzo szybko przegrali 3:0 ze Skrą – do 18, 22 i 15. W trzeciej kolejce zmagań Stilonowcy wrócili do Areny Gorzów, by przed własną publicznością zmierzyć się ze Ślepskiem Malow Suwałki. Ekipa z polskiego bieguna zimna rozgrywki zaczęła bardzo dobrze, bo od dwóch zwycięstw 3:1. Pierw suwalczanie wygrali w Częstochowie, a w minioną niedzielę pokonali Indykpol AZS Olsztyn. Dzięki tym triumfom Ślepsk do meczu w Gorzowie przystąpił jako czwarta drużyna Plusligi.
Zobacz też:
Pierwsza partia sobotniego meczu rozpoczęła się od wymiany ciosów. Obie drużyny szły punkt za punkt i żadna z ekip nie była w stanie odskoczyć na większą liczbę oczek. Taki stan gry utrzymywał się aż do rezultatu 17:16, ponieważ wtedy Stilonowcy zaczęli uzyskiwać błyskawicznie przewagę. Swoją pracę wykonywał Chizoba Nevez Atu, a kluczowe punkty dokładał Kamil Kwasowski. Dzięki temu gospodarze uzyskali bezpieczną różnicę na swoją korzyść i przy stanie 24:19 zagrywali pierwszą piłkę meczową. Ślepsk zdołał wybronić jedną akcję podopiecznych trenera Kowala, ale w kolejnej sytuacji wyrok wykonał Mathijs Desmet.
Zobacz też:
Drugi set początkowo miał tożsamy przebieg, jak jego poprzednik. Jednak od stanu 3:3 gorzowianie zaczęli zyskiwać optyczną przewagę. To przełożyło się również także na stopniowe zdobywanie bezpiecznej przewagi w punktach. Wciąż na parkiecie brylował Chizoba, a dowodem na dobrą formę Brazylijczyka był as serwisowy. Dobra postawa w ataku i skuteczne bloki dały Stilonowi wynik 15:9. Z tej pozycji gospodarze mieli już otwartą drogę do prowadzenia 2:0 w całym spotkaniu, zwłaszcza, że fenomenalnie grał Desmet. Końcówka seta należała właśnie do Belga, który zdobył dwa ostatnie punkty partii. Wynik 25:19 jasno wskazał drużynę lepszą.
Zobacz też:
W trzeci set lepiej weszli suwalczanie. Goście zdobyli pierwsze trzy oczka, co zbudowało im odpowiednie fundamenty do dalszej gry. Stilon zmuszony był po raz pierwszy do gonienia wyniku i mozolne to czynił. Niebiesko-biali dobili do rywali dopiero przy rezultacie 8:8. Ślepsk był jednak zmotywowany i ponownie odskoczył na kilka punktów przewagi. W tym czasie Stilonowcy popełniali kosztowne błędy, a dodatkowo goście dobrze grali w obronie i w bloku. Mimo, że gorzowianie dzielnie gonili, to rozpędzeni suwalczanie pewnie zmierzali po zwycięstwo w secie. Po stronie gości dobrze punktowali Honarato Henrique Dantas, Quentin Jouffroy i Paweł Halaba. Ostatecznie Ślepsk wygrał trzeciego seta 21:25.
Zobacz też:
Czwarta partia to ponownie gra punkt za punkt. Goście zdołali co prawda odskoczyć na dwa oczka przy stanie 6:8, ale Stilon momentalnie doskoczył i mecz wrócił do wymiany ciosów. Dla gorzowian punktowali wtedy Desmet i Vuk Todorović, a dla Ślepska czynił to głównie Jouffroy. W drugiej części seta gra stała się bardzo nerwowa, ponieważ gorzowianie nie chcieli doprowadzić do tie break’a, a goście nie zamierzali oddawać łatwych punktów i przegrać całego spotkania. Szarpana gra i wymiana punktowa zaczęła premiować przyjezdnych, gdyż to Ślepsk zdołał wysforować się na dwa punkty przewagi. W chwili próby odpowiedzialność wziął na siebie Kwasowski, który doprowadził do remisu 21:21. Po chwili zawodnik ten posłał prawdziwą bombę z pola serwisowego, dzięki temu Stilon objął prowadzenie 23:22. Ostatnie piłki meczu odbywały się przy akompaniamencie dopingu całej hali, co dodało skrzydeł Stilonowcom. Akcję na wagę zwycięstwa zakończył skutecznym blokiem Seweryn Lipiński. Cuprum Stilon Gorzów wygrał ze Ślepskiem Malow Suwałki 3:1. Następny mecz niebiesko-biali zagrają w najbliższy piątek, kiedy to w Arenie Gorzów podejmą Nowak-Mosty MKS Będzin.
W sobotę swoje rozgrywki zaczęli siatkarze drugoligowi. Agencja Inwestycyjna Stilon wygrała premierowe starcie w Łęczycy z MMKS Lotnikiem 1:3 (10:25,25:19,23:25,19:25).
Wyniki pozostałych meczów kolejki:
PGE Projekt Warszawa 3:1 PSG Stal Nysa
PGE GiEK Skra Bełchatów 3:2 Trefl Gdańsk
Asseco Resovia Rzeszów 2:3 Aluron CMC Warta Zawiercie
GKS Katowice 1:3 Jastrzębski Węgiel
Stea Hemarpol Norwid Częstochowa - Nowak Mosty MKS Będzin (niedziela, 17:30)
Barkom Każany Lwów - Bogdanka LUK Lublin (niedziela, 20:30)
Indykpol AZS Olsztyn - Zaksa Kędzierzyn-Koźle (poniedziałek, 17:30)
Aktualna tabela Plusligi.
drużyna | mecze | punkty | sety | |
1 | PGE Projekt Warszawa | 3 | 9 | 9:1 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 3 | 9 | 9:2 |
3 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 3 | 8 | 9:3 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 3 | 6 | 8:5 |
5 | Ślepsk Malow Suwałki | 3 | 6 | 7:5 |
6 | Cuprum Stilon Gorzów | 3 | 5 | 6:6 |
7 | BOGDANKA LUK Lublin | 2 | 4 | 6:4 |
8 | PSG Stal Nysa | 2 | 3 | 4:3 |
9 | Nowak-Mosty MKS Będzin | 2 | 3 | 3:3 |
10 | Trefl Gdańsk | 3 | 3 | 6:9 |
11 | Asseco Resovia Rzeszów | 2 | 1 | 2:6 |
12 | Indykpol AZS Olsztyn | 2 | 0 | 2:6 |
13 | Steam Hemarpol Norwid Częstochowa | 1 | 0 | 1:3 |
14 | Barkom Każany Lwów | 2 | 0 | 1:6 |
15 | GKS Katowice | 3 | 0 | 1:9 |
16 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 1 | 0 | 0:3 |
Osiem najlepszych drużyn awansuje do fazy play-off. Trzy najgorsze zespoły zostaną zdegradowane.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze