Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 września 2024 14:26
Reklama

3 małe wielkie „cuda” urodzone 1 stycznia w gorzowskim szpitalu

Pierwszym maluszkiem urodzonym w nowym roku w gorzowskim szpitalu jest chłopiec. Szczęśliwi rodzice pochodzą z Ukrainy a do Polski przyjechali, by schronić się przed wojną. W ubiegłym roku w lecznicy w Gorzowie urodziło się łącznie 1106 dzieci.
3 małe wielkie „cuda” urodzone 1 stycznia w gorzowskim szpitalu

Źródło: WSzW w Gorzowie Wlkp.

Pierwsze dziecko urodzone w 2024 roku na gorzowskim Oddziale Ginekologiczno - Położniczym jest Synek Inny i Oleha Kondratenko z Gościnowa. Chłopczyk przyszedł na świat dokładnie 1 stycznia o 13.55. Maluszek (rodzice jeszcze nie wybrali mu imienia) ważył 3290 g i miał 55 cm wzrostu. 

Małe wielkie „cuda”

Malec, to trzeci synek państwa Kondratenko – w domu czekają na niego dwaj bracia. Pani Inna i jej mąż Oleh pochodzą z Ukrainy, do Polski uciekli prawie dwa lata temu przed wojną.

1 stycznia w gorzowskim szpitalu urodzili się też Róża – córeczka Kornelii i Przemysława ze Stańska oraz Sebastian – synek Sandry i Piotra z Brzozowca. W minionym roku w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. urodziło się łącznie 1106 dzieci.

 Zobacz też:

Każde narodziny dziecka, to mały cud, ale w gorzowskim szpitalu w ubiegłym roku zdarzały się też większe cuda. Na początku lipca z gorzowskiej lecznicy wypisana została mała wojowniczka Sara. Dziewczynka urodziła się w 28 tygodniu z wagą zaledwie 560 g.  Jej mama Kinga Gomulska podkreśla, że to, że dziecko w ogóle żyje to zasługa m.in. lek. Krzysztofa Kaczmarka i jego zespołu. To on podjął decyzje o natychmiastowym cesarskim cięciu, gdy życie dziecka było zagrożone. Po 100 dniach pobytu na gorzowskim oddziale noworodkowym z pododdziałem intensywnej opieki nad noworodkiem mała Sara z wagą 2990 g wyszła do domu.

Drugim maleńkim cudem jest Pola, której mama – pani Sylwia - trafiła do gorzowskiego szpitala z zagrożona ciążą. W 27 tygodniu kobiecie, która ciągle leżała na oddziale, odeszły wody płodowe. Pani Sylwii - pod ścisłym nadzorem naszych specjalistów - udało się dotrwać do 30 tygodnia ciąży – wtedy lekarze wykonali cesarskie cięcie. Dziewczynka urodziła się z wagą 1475 g. Lekarze określali jej stan jako ciężki, była pod respiratorem.  Na szczęście wdrożone leczenie przynosiło efekty. Po 50 dniach pobytu w szpitalu malutka Pola została wypisana do domu.

Zobacz też:

Przygotują przyszłych rodziców

To nie pierwszy przypadek w, kiedy w gorzowskim szpitalu udało się doprowadzić do szczęśliwego końca ciążę z tzw. małowodziem czy bezwodziem. - Zawsze jest to jednak rozpatrywane jako rodzaj cudu - mówi Krzysztof Kaczmarek, kierownik oddziału ginekologiczo – położniczego.

Gorzowski Oddział Położniczo-Ginekologiczny ma III, najwyższy stopień referencji

To oznacza, że zapewniana tam opieka ginekologiczna, położnicza oraz neonatologiczna są na najwyższym poziomie. Takim, jakie oferują ośrodki kliniczne. Przyszli rodzice do dnia narodzin mogą się również przygotowywać podczas bezpłatnego, 8-tygodniowego kursu w szpitalnej Szkole Rodzenia prowadzonej przez doświadczoną i cenioną Wiolettę Gębicz, mgr położnictwa i edukatorkę laktacyjną.

Aby skorzystać z oferty Szkoły Rodzenia przy ul. Dekerta należy się wcześniej zapisać telefonicznie i mieć wstępną zgodę prowadzącego ciążę lekarza ginekologa. Zapisy i informacje od poniedziałku do piątku 14.00-15.00 pod numerem telefonu: 95 782 71 91

Dziękujemy, że jesteś z nami!

Zobacz też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama