Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 września 2024 18:35
Reklama

Gorzów. Drzewo zagraża bezpieczeństwu mieszkańców

Mieszkańcy jednej z gorzowskich ulic borykają się z problemem, który utrudnia im funkcjonowania.
Gorzów. Drzewo zagraża bezpieczeństwu mieszkańców

Źródło: Interpelacja / Albert Madej

Mieszkańcy ulicy Strażackiej w Gorzowie zwracają uwagę na pilną potrzebę interwencji w związku z utrudnieniami na chodniku w okolicy skrzyżowania ulicy Strażackiej i Deszczowej. Problemem jest wrośnięte drzewo, powodujące kolizję na wysokości posesji numer 56, co stwarza trudności zwłaszcza dla osób starszych, rodziców z wózkami dziecięcymi oraz wszystkich przechodniów. 

Radny miasta Gorzowa, Albert Madej złożył w tej sprawie interpelacje. Drzewo wyrasta na tyle, że wywołuje wybrzuszenie na chodniku, uniemożliwiając płynne i bezpieczne przechodzenie. Sytuacja ta staje się szczególnie uciążliwa dla osób starszych, które napotykają trudności w pokonaniu tego przeszkodzenia, jak również dla rodzin z dziećmi, które poruszają się wózkami dziecięcymi. 

Na prośbę mieszkańców ulicy Strażackiej zwracam się z prośbą o zlikwidowanie kolizji na chodniku (wrośnięte drzewo) na wysokości numeru 56 w sąsiedztwie skrzyżowania ulicy Strażackiej i Deszczowej. Powstałe wybrzuszenie chodnika utrudnia przejście w szczególności osobom starszym, przejazd wózkiem dziecięcym itp. Pragnę nadmienić, że kolizja w znaczący sposób utrudnia dojście do pobliskiego przystanku MZK – czytamy w piśmie. 

Zobacz też: 

Kolizja na chodniku nie tylko utrudnia codzienne poruszanie się mieszkańców ulicy Strażackiej, ale także stanowi poważne utrudnienie dla dojścia do pobliskiego przystanku Miejskiego Zakładu Komunikacji. Osoby korzystające z komunikacji publicznej napotykają na dodatkowe trudności w pokonaniu tego odcinka, co wpływa negatywnie na komfort podróży. 

Pozostaje czekać na odpowiedź prezydenta. 

Dziękujemy, że jesteś z nami! 

Zobacz też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Yabol 20.12.2023 17:21
Takich drzew są dziesiątki i ,co dziwne,dosadzaja nowych łamiąc przepisy bliżej niż 3 metry od krawędzi jezdni. Niech się martwa inni jak drzewa urosną. Chyba,że z góry zakładają że uschną albo wandale zniszczą . Dosadzisie kolejne i tak w kółko. Kasa leci. A korzystając z okazji dlaczego teraz nie było sprzątania zatok parkingowych w mieście. Teraz właśnie kiedy zalegają tam tony liści,śmieci i piasku? Bo zaprzyjaźnione firmy miałyby za dużo roboty że sprzątaniem? Firmy holujące też niech abo zimno i nie ma kto robić? Może ktoś wyjaśnić po co sprzątają latem jak tam jest po prostu czysto?

Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama