Ostatnie tygodnie były bardzo udane dla gorzowskich siatkarzy. Stilonowcy wygrali dwa spotkania z rzędu, a dzięki temu ugruntowali swoją pozycję w czubie ligowej klasyfikacji. Przed sobotnim meczem podopieczni trenera Krzysztofa Dobka zajmowali trzecie miejsce w tabeli, które na koniec rundy zasadniczej daje udział w fazie play-off. Po ósmej kolejce zmagań tuż za plecami Stilonu w ligowej układance był zespół Enea Energetyka Poznań, więc w sobotnie popołudnie doszło do pojedynku dwóch ekip żywo zainteresowanych grą o najwyższe cele w siatkarskiej II lidze.
Początek pojedynku w hali poznańskiego AWF-u należał do Stilonu. Gorzowianie wygrali kilka pierwszych piłek, dzięki czemu objęli prowadzenie 2:7. W kolejnych akcjach do gry powoli zaczęli dołączać gospodarze, by po chwili doprowadzić do remisu 10:10. Poznaniacy zdołali nawet wyjść na prowadzenie 13:12, ale Stilonowcy szybko wrócili do regularnego punktowania i zdołali objąć prowadzenie. W końcówce pierwszego seta niebiesko-biali zdominowali miejscowych zawodników, co przełożyło się na zdobycie dużego punktu po zwycięstwie 21:25.
Zobacz też:
Drugą część spotkania Stilon dobrze zaczął i po kolejnym punkcie Macieja Kordysza prowadził już 4:8. Po tej skutecznej akcji podopieczni trenera Dobka na chwilę przestali grać. Gospodarze zdobyli siedem punktów z rzędu i przejęli inicjatywę. Zabójczą serię Energetyk zakończył sam, ponieważ Stilon swój dziewiąty punkt zdobył po ataku w siatkę jednego z miejscowych graczy. Z każdą kolejną akcją poznaniacy powiększali swoją przewagę, a to pozwoliło im wygrać drugiego seta 25:21.
Trzecia odsłona sobotniego pojedynku toczyła się punkt za punkt. Obie ekipy wymieniały się prowadzeniem, a impas ten zakończyli gospodarze przy wyniku 7:7. W tym momencie Energetyk wbił wyższy bieg i zaczął skrupulatnie powiększać różnicę dzielącą oba zespoły. Wiele wskazywało na powtórkę z drugiej odsłony meczu, gdyż miejscowi utrzymywali przewagę bezpiecznych czterech oczek, ale w samej końcówce rozgrywki do gry wrócił Stilon. Po szaleńczym pościgu niebiesko-biali dopadli rywala przy wyniku 23:23. Lepsi w próbie nerwów okazali się być jednak gospodarze, którzy zwyciężyli tego seta 28:26.
Zobacz też:
Pierwsze akcje czwartej partii były tożsame z początkiem trzeciego seta. Znowu gra toczyła się przy regularnej wymianie prowadzenia. Powtórnie też to Energetyk przełamał taki stan rzeczy i objął prowadzenie 10:8. Dodało to wiatru w żagle miejscowej drużynie, która zaczęła się zbliżać do końcowego triumfu. Ostatecznie Energetyk zdołał wygrać czwartego seta 25:23, co dało zwycięstwo w całym spotkaniu 3:1.
Zawodnikiem meczu został wybrany gracz gospodarzy – Filip Kaczmarek.
Stilon wraca z Wielkopolski na tarczy, ale nie musi tego robić ze spuszczonymi głowami. Niebiesko-biali pokazali się z dobrej strony i przez większość meczu byli równorzędnym przeciwnikiem dla ekipy Energetyka. Sobotni rezultat spowodował, iż obie drużyny zamieniły się miejscami w ligowej tabeli.
drużyna | mecze | punkty | sety | |
1 | CUK Anioły Toruń | 8 | 23 | 24:6 |
2 | Bejenka Budownictwo LUKS Wilki Wilczyn | 8 | 21 | 22:6 |
3 | Enea Energetyk Poznań | 9 | 19 | 24:14 |
4 | Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów Wielkopolski | 10 | 18 | 22:17 |
5 | Tubądzin Volley MOSiR Sieradz | 8 | 14 | 17:14 |
6 | KRISHOME Września | 8 | 13 | 17:15 |
7 | Lotnik Łęczyca | 8 | 11 | 13:16 |
8 | SPS Konspol Słupca | 8 | 9 | 13:20 |
9 | Volley Team Żychlin | 8 | 8 | 14:21 |
10 | Trefl II Gdańsk | 9 | 7 | 13:23 |
11 | Stoczniowiec Politechnika Gdańska | 8 | 5 | 11:22 |
12 | LBS Bank Janas Logistics KS Orzeł Międzyrzecz | 8 | 2 | 7:23 |
Pierwsze cztery drużyny zakwalifikują się do fazy play-off. Dwa ostatnie zespoły spadną do III ligi.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze