Nowe świadczenie, jakim jest renta wdowia, od początku cieszy się olbrzymim zainteresowaniem seniorów. Potwierdza to liczba wniosków, jakie co miesiąc wpływały i wpływają do ZUS.
O ile w październiku ubiegłego roku było ich 5 tys., to już w styczniu tego roku – ponad 79 tys. A jak jest teraz – na ponad trzy miesiące przed startem?
Do ZUS-u wpłynęło już – jak podaje wprost.pl – blisko 640 tys. wniosków. Znacznie więcej, niż prognozowano. Bo według szacunków zainteresowanych nowym świadczeniem miało być około 600 tys. osób.
Wypłaty renty wdowiej ruszą 1 lipca 2025 roku.
To pomoc dla wdowy czy wdowca
Renta wdowia to – przypomnijmy – pomoc dla wdowy czy wdowca, którzy nagle znajdą się w trudnej dla siebie sytuacji. Po śmierci małżonka lub małżonki będą oni mogli pobierać – oprócz swojej emerytury – dodatkowo rentę rodzinną po zmarłym małżonku.
„Jedno z nich (wybrane przez wnioskodawcę) będzie przysługiwać w całości, drugie w 15 procentach” – wyjaśnia ZUS.
Od 2027 roku wysokość drugiego świadczenia wzrośnie do 25 proc.
Maksymalna wysokość połączonego świadczenia nie może przekroczyć trzykrotności minimalnej emerytury. Obecnie jest 5636,73 zł brutto.
Ważne, kiedy składa się wniosek
Wnioski o rentę wdowią można składać od 1 stycznia tego roku. Jeśli wnioskodawca zrobi to do 31 lipca 2025, to prawo do świadczenia będzie przysługiwało od 1 lipca.
Wnioski złożone po 31 lipca będą realizowane od miesiąca ich złożenia.
Żeby ubiegać się o rentę wdowią, trzeba:
- mieć co najmniej 60 lat w przypadku kobiet lub 65 lat w przypadku mężczyzn,
- do dnia śmierci małżonka/małżonki być we wspólności małżeńskiej,
- musi przysługiwać prawo do renty rodzinnej po zmarłym małżonku, ale nie wcześniej niż w dniu, w którym – w przypadku kobiet – ukończyły 55 lat, lub – w przypadku mężczyzn – ukończyły 60 lat,
- nie mogą być obecnie w związku małżeńskim.
Dziękujemy że jesteście z nami
Napisz komentarz
Komentarze