Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 września 2024 22:28
Reklama

Koniecznie musisz odwiedzić to miejsce!

Wieś znajdującą się w gminie Bledzew zna prawie każdy. Przez turystów nazywana jest polskim Las Vegas.
Koniecznie musisz odwiedzić to miejsce!

Autor: Marta Czernicka

Źródło: Archiwum

Popowo to wieś leżąca w województwie lubuskim niedaleko Skwierzyny (powiat międzyrzecki). Liczy niewiele ponad 300 mieszkańców, którzy co roku ozdabiają swoje domy i obejścia magicznymi światełkami oraz figurkami. 

Co roku największe zainteresowanie przypada na pierwszy i drugi dzień świąt. Właśnie wtedy wiele osób z okolic chce zobaczyć jedną z piękniej oświetlonych miejscowości w województwie lubuskim. Jednak aby wjechać do wioski trzeba najpierw postać w długiej kolejce. Ale to nic dziwnego, bo w końcu mieszkańcy Popowa włożyli w dekorację całe serce. A efekt ich pracy jest imponujący.

Wysokie ceny prądu im niestraszne! Jeśli chcecie poczuć magię świąt i spędzić miło czas to koniecznie musicie odwiedzić miejscowość Popowo. Od kilku lat mieszkańcy niedużej wsi stroją swoje domy, dekorują również kościół i remizę oraz zabudowania gospodarcze wszystko po to, aby powitać Boże Narodzenie. Popowo w tym okresie cieszy się sporą popularnością, a turyści z zapartym tchem podziwiają bajeczne iluminacje świąteczne. 

Osoby, które miały wątpliwości co do tego, czy w tym roku Popowo zabłyśnie, możemy uspokoić. 

Przez kilka grudniowych dni niewielkie Popowo jest najjaśniejszą wsią w Lubuskim, a może i w całej Polsce. A wszystko za sprawą tysięcy światełek, które odpalają mieszkańcy małej wioski w powiecie międzyrzeckim. Tegoroczną iluminację świetlną będzie można oglądać od 23 grudnia do 1 stycznia, w godzinach od 16:30 do 22:00 w święta nieco dłużej – informuje organizator wydarzenia. 

🔴 Gorzowski „przysmak” coraz droższy

Wydarzenie to zapoczątkował konkurs gminny (którego już od 11 lat nie ma) trwał przez cały rok. Konkurencje były różne, na przykład latem była rywalizacja sportowa, wiosną ubieraliśmy nasze posesje w kwiaty, były różne kwietniki. Konkurencji było sporo. Ostatnim etapem konkursu, był przystrój wioski w okresie świątecznym. I tak z roku na rok dokładało się coraz to więcej lampek. Tradycja jest kontynuowana do dziś – powiedział Krystian Żarnowski mieszkaniec Popowa i założyciel wydarzenia na Facebooku.

Powstało nawet wydarzenie na Facebooku które nazywa się: W tym roku wybiorę się do Popowa na święta.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

 

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama