W części naszego regionu nadal obowiązuje bezwzględny zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych. Niestety niektórzy mieszkańcy lubuskiego lekceważą zagrożenie i uprawiają tzw. „turystykę powodziową”
W ostatnich dniach często zdarza się, że służby, które zmagają się z zabezpieczeniem kolejnych miejscowości, aby uratować jak najwięcej ludzi oraz zwierząt, muszą też pilnować spragnionych wrażeń gapiów. Policjanci zaobserwowali niebezpieczne zachowanie mieszkańców na terenach zagrożonych powodzią. Wiele osób zaczęło uprawiać tzw. „turystykę powodziową". Zarówno pieszo, jak i samochodami, quadami czy motocyklami, ludzie wjeżdżają na tereny zalewowe. Wchodzą na wały przeciwpowodziowe i w inne miejsca, gdzie w każdej chwili może dojść do nagłego wtargnięcia wody. Takie zachowanie jest bardzo niebezpieczne i często utrudnia sprawne działania służbom, blokując np. przejazdy.
Zobacz też:
Dlatego przypominamy, że wprowadzony 17 września przez Wody Polskie, zakaz wchodzenia na wały przeciwpowodziowe nadal obowiązuje. Na terenie województwa lubuskiego obejmuje następujące powiaty: nowosolski, wschowski, żarski, żagański, krośnieński, świebodziński, słubicki, zielonogórski, m. Zielona Góra oraz gmina Torzym (powiat sulęciński). Zakaz nie dotyczy upoważnionych służb i osób biorących udział w prowadzeniu działań związanych z poprawą stanu bezpieczeństwa wałów przeciwpowodziowych.
Niestety nie wszyscy stosują się do przekazywanych komunikatów i obecną sytuację traktują jako atrakcję, urządzając sobie wycieczki na tereny zalewowe, wały przeciwpowodziowe i obiekty hydrotechniczne. Przebywanie w pobliżu takich miejsc może grozić realnym niebezpieczeństwem, w związku z tym jeszcze raz prosimy zachowanie rozsądku umożliwienie sprawnej pracy wszystkim służbom. Za chodzenie po wałach przeciwpowodziowych kodeks wykroczeń przewiduje kare nawet do 5000 zł.
Napisz komentarz
Komentarze