Do tej pory nie wiadomo, czy Stal Gorzów pojedzie w finale, czy w meczu o brąz. W środę we Wrocławiu ma odbyć się drugi mecz półfinałowy. Teraz gorzowianie koncentrują się na meczu, jednak przy okazji negocjują kontrakty. Jak podał portal WP. Sportowe Fakty. Jakub Miśkowiak na przyszły sezon ma pozostać w Stali Gorzów.
Ostateczną decyzję podjęto w sobotę, bo właśnie wtedy Jakub Miśkowiak dał znać, że przyjmuje warunki kontraktu zaproponowane przez ebut.pl Stal Gorzów. W tym momencie jedyną niewiadomą jest jeszcze pozycja Szymona Woźniaka, ale i tu wiele wskazuje na to, że nic się nie zmieni, a Stal pojedzie w przyszłym roku w dokładnie takim samym składzie seniorskim, jak teraz – czytamy na żużlowym portalu.
Nie ma co dziwić się działaczom. Jakub Miśkowiak zdecydowanie spisał się poniżej oczekiwań. W gorzowskim środowisku żużlowym coraz głośniej mówiono o tym, że Miśkowiak może opuścić gorzowski klub. Eksperci często zarzucali trenerowi Chomskiemu, że buduje 23-latka, a nie daje szansy innym zawodnikom. Nieoficjalnie mówi się, że Miśkowiakiem zainteresowany był także klub z Grudziądza, jednak ostatecznie młody żużlowiec zdecydował się na pozostanie w Gorzowie. Jak podaje portal żużlowy, nadal nie podjęto decyzji dotyczącej przyszłości Szymona Woźniaka, jednak wszystko wskazuje na to, że tu także nie dojdzie do zmiany.
Zobacz też:
Wszystko wskazuje na to, że w składzie seniorskim rewolucji nie będzie. Na ten monet nie jest jasne, kto będzie drugim juniorem. Jest to ostatni rok Jakuba Stojanowskiego na pozycji młodzieżowej. Na rynku transferowym próżno szukać talentów. Więc może okazać się, że Stalowcy pojadą wychowankami.
Napisz komentarz
Komentarze