Złodzieje, znani jako "hieny cmentarne", wykorzystują okres przedświąteczny, by z grobów kraść przyniesione przez rodziny dekoracje. Takie przypadki odnotowuje się również w Gorzowie, gdzie kradzieże na cmentarzach są zjawiskiem powtarzającym się nie tylko w listopadzie, ale także przed Bożym Narodzeniem.
To już pewne, Gorzów pożegnał się z tradycją hucznego świętowania Sylwestra pod chmurką. Decyzja o odwołaniu tej popularnej imprezy zapadła po długich rozważaniach i analizie różnych czynników. Ostatni raz mieszkańcy mogli wspólnie powitać Nowy Rok na miejskiej imprezie w 2019 roku. Od tamtego czasu sytuacja uległa zmianie, a koszty organizacji, oraz rosnąca świadomość ekologiczna mieszkańców przeważyły szalę.
Przed Wigilią zaniosłam na grób mamy piękny stroik z posrebrzanym zniczem w kształcie choinki. W pierwszy dzień świąt, kiedy odwiedziłam cmentarz, nie było już ani stroika, ani znicza. Naprawdę mam dość! Ludzie nie mają wstydu, żeby kraść z grobów!. Niech złodziejowi uschną ręce" – opowiada rozżalona mieszkanka Gorzowa.
Podobne historie można usłyszeć od innych mieszkańców. Znikające wianki, stroiki i znicze to dla wielu nie tylko straty materialne, ale przede wszystkim emocjonalne. To, co miało być wyrazem szacunku i pamięci, staje się łupem złodziei, którzy później sprzedają skradzione przedmioty na bazarach lub w internecie.
Mieszkańcy apelują o wzmożoną ochronę cmentarzy, szczególnie w okresach, gdy nekropolie są licznie odwiedzane. Warto też zwrócić uwagę na podejrzane osoby i zgłaszać wszelkie incydenty odpowiednim służbom. Tylko wspólne działania mogą pomóc w rozwiązaniu tego problemu i przywróceniu poczucia bezpieczeństwa na cmentarzach.
Napisz komentarz
Komentarze