Decyzja o przyznaniu licencji nadzorowanej to dowód na to, że działania podjęte przez zarząd Stali Gorzów, na czele z prezesem Dariuszem Wróblem, przynoszą efekty. W rozmowie z mediami prezes wyraził swoje zadowolenie i wdzięczność za wsparcie, jakie klub otrzymuje zarówno od kibiców, jak i lokalnych społeczności.
Systematycznie realizujemy nasz plan ratowania klubu. Uzyskanie licencji to jeden z kolejnych etapów. Czeka nas jeszcze długa droga, ale przekonałem się już, że mogę liczyć na wiele osób, dla których Stal Gorzów to znacznie więcej niż tylko drużyna sportowa. Dziękuję za każde dobre słowo i wsparcie. Pracujemy dalej! Krok po kroku! – podkreślił Dariusz Wróbel.
Licencja nadzorowana oznacza, że klub spełnił podstawowe wymogi PGE Ekstraligi, ale musi w dalszym ciągu realizować określone zobowiązania finansowe i organizacyjne. To forma wsparcia i nadzoru, która pozwala drużynie kontynuować starty w najwyższej klasie rozgrywkowej, jednocześnie utrzymując transparentność wobec organów zarządzających oraz kibiców.
Kibice wpadli w euforię, ale ta może szybko zniknąć. Zespół ds. licencji podjął decyzję o przyznaniu licencji nadzorowanej, to oznacza, że klub nie będzie mógł funkcjonować w nieskrępowany sposób. Warunki mogą zawierać szereg obowiązków i ograniczeń. Jednym z nich może być rozwiązanie kontraktu z zawodnikiem lub zawodnikami. Zapisy te są tajne i obecnie możemy się jedynie domyślać.
W swojej bogatej historii zdobyła liczne tytuły mistrza Polski i miała w swoich szeregach najlepszych zawodników na świecie. Obecne wyzwania są jednak inne – klub musi odbudować swoje fundamenty, aby w przyszłości ponownie liczyć się w walce o najwyższe cele.
Wszystko wskazuje na to, że zarówno zarząd, jak i społeczność wierzą w sukces.
Przed klubem jeszcze długa droga, ale wszyscy zaangażowani wierzą, że Stal Gorzów wróci na szczyt – zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym.
Dziękujemy że jesteś z nami
Napisz komentarz
Komentarze