Stal Gorzów, jeden z najbardziej rozpoznawalnych klubów żużlowych w Polsce, przechodzi trudny okres. Problemy finansowe i niepewność dotycząca uzyskania licencji na nadchodzący sezon sprawiają, że zarówno zarząd, jak i kibice zadają sobie pytanie: co dalej?
W cieniu tych wyzwań pojawia się informacja o kontrakcie warszawskim Wiktora Jasińskiego z ebut.pl Stalą Gorzów. Choć ten ruch nie oznacza definitywnego występu zawodnika w barwach klubu w nowym sezonie, stanowi zabezpieczenie na wypadek, gdyby inne opcje okazały się mniej korzystne.
Jasiński, urodzony w 2000 roku, jest zawodnikiem, który niedawno zakończył wiek U24. W rozmowie z WP SportoweFakty zdradził, że na razie nie zdecydował się na stałe związanie z żadnym klubem:
– Czekam na rozwój sytuacji. Na tę chwilę nie znalazłem klubu, który sprostałby moim oczekiwaniom finansowym. To dla mnie nowy etap w karierze, więc nie chcę podejmować pochopnych decyzji – powiedział.
Gośćmi magazynu żużlowego byli Ireneusz Maciej Zmora, były prezes Stali Gorzów, Jacek Dreczka, twórca podcastu Mówi się żużel i Jarosław Miłkowski, dziennikarz Gazety Lubuskiej i portalu Gorzów Nasze Miasto.
Były zawodnik Arged Malesy Ostrów nie rezygnuje jednak z aktywności sportowej. Cały czas przygotowuje się fizycznie do nowego sezonu i dba o sprzęt, by w razie potrzeby być gotowym do jazdy. Nie wyklucza też możliwości występów w Krajowej Lidze Żużlowej, co może okazać się dla niego korzystnym rozwiązaniem w sytuacji, gdy kluby w trakcie sezonu poszukują zastępstw.
Niepewność licencyjna i skład Stali
W kontekście trudności Stali Gorzów pojawia się pytanie, jak klub poradzi sobie z obecnym kryzysem. Problemy finansowe utrudniają nie tylko uzyskanie licencji, ale również budowanie solidnego składu na kolejny sezon. Kontrakt warszawski Jasińskiego pokazuje, że klub wciąż szuka alternatyw.
Kibice z Gorzowa z nadzieją śledzą rozwój wydarzeń, licząc, że klub pokona przeciwności i zdoła wystartować w kolejnym sezonie. Tymczasem decyzja o licencji i dalszych losach Stali pozostaje w rękach zarządu i Ekstraligi.
Ubiegły sezon Jasiński spędził w Ostrowie, mimo tego, że był pod opieką Mariusza Staszewskiego, który przez wielu kibiców był upatrywany jako trener Stali Gorzów i rozwinął skrzydeł.
Napisz komentarz
Komentarze