Pełny stadion, gorący doping i najwyższa z możliwych stawek powodowała, że w powietrzu unosiła się wyjątkowa atmosfera. Do tych warunków swój poziom dopasowali zawodnicy. Od początku meczu nikt nie zamierzał odpuszczać. To był mecz godny finału najlepszej ligi świata.
Już pierwsza seria pokazała, że czeka nas wielce interesujący pojedynek. Pierwsze cztery biegi wypadły na korzyść gospodarzy. Po remisowych dwóch pierwszych biegach, dwa kolejne wygrali lublinianie 4:2. Wynik brzmiał 14:10.
Bieg 6 to popis Bartosza Zmarzlika, który nie zostawił wątpliwości kto jest najlepszym zawodnikiem świata. Jeden punkt dorzucił Patrick Hansen i Stal Gorzów traciła już tylko dwa punkty. Jednak dwie kolejne gonitwy, to popis zawodników Motoru. Lubelacy wyprowadzili dwa mocne ciosy i ich przewaga wzrosła do 10 punktów.
🔴 Gigantyczne straty miasta po ulewie
De facto w tym momencie zaczął się dopiero mecz. Stanisław Chomski mógł już korzystać z rezerw taktycznych. W ósmym biegu para Zmarzlik – Woźniak pokonała 4:2 Mateusza Curzytka i Mikkela Michelsena. W kolejnym biegu Chomski po raz pierwszy skorzystał z rezerwy taktycznej. Za słabego tego dnia Hansena wystąpił Zmarzlik, który pewnie wygrał gonitwę. Niestety Szymon Woźniak przyjechał ostatni. Bieg zakończył się remisem. Wyścig 10 to ogromny pech Martina Vaculika. Słowak pewnie jechał na prowadzeniu, ale defekt na ostatnim łuku czwartego okrążenia spowodował, że gospodarze wygrali ten bieg 5:1. Wynik brzmiał 36:24.
Bieg 11 to przegrana Zmarzlika z Hampelem, a Woźniaka z Michelsenem. W tym momencie przewaga Motoru wynosiła już 14 punktów. W gonitwie nr 13 po niezawinionym przez nikogo upadku wykluczony został Michelsen. Osamotniony Dominik Kubera przegrał ze Zmarzlikiem, ale za plecami przywiózł Vaculika. Przewaga gospodarzy nadal wynosiła 12 punktów.
🔴 Ustawa antylichwiarska groźna dla rynku. Gdzie ludzie będą pożyczać pieniądze?
Wiele kontrowersji przyniósł pierwszy bieg nominowany. Szymon Woźniak pod taśmę podjechał na motocyklu Zmarzlika. Stawkę uzupełnił Hansen, Michelsen i Kubera. Woźniak wygrał start i jechał na prowadzeniu. Na prostej startowej kiedy zawodnicy kończyli pierwsze okrążenie doszło do kontaktu Woźniaka z Michelsenem. Zawodnik Stali stracił szprychy i zanotował upadek. Sędzia z powtórki wykluczył Woźniaka. Osamotniony Hansen nie dał rady lubeskim Koziołkom. Motor Lublin cieszył się z tytułu Drużynowych Mistrzów Polski.
Stal Gorzów srebrna w Mistrzostwach Polski
Stal Gorzów przystąpiła do meczu w Lublinie ze sporą zaliczką z pierwszego meczu. Na Stadionie im. E. Jancarza pierwszy mecz wygrali gorzowianie 51:39. Niestety, zaliczka okazała się niewystarczająca. Bieg piętnasty był remisowy i mecz zakończył się wynikiem 53:37.
Napisz komentarz
Komentarze