Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 06:02
Reklama

Marzenia są po to, żeby je spełniać. Złoto jest tak bardzo blisko....

Już w najbliższą niedzielę w Lublinie odbędzie się wielki finał PGE Ekstraligi. Smutna wiadomość jest taka, że będzie to ostatni mecz w sezonie. Fani z miasta nad Wartą po raz ostatni zobaczą Bartosza Zmarzlika w barwach żółto-niebieskich.
Marzenia są po to, żeby je spełniać. Złoto jest tak bardzo blisko....

Źródło: FB Motor Lublin

Przed sezonem mało, kto stawiał na to, że gorzowianie będą w finale Drużynowych Mistrzostw Polski. Podopieczni trenera Stanisława Chomskiego jadą do Lublina z 12-punktową zaliczką. Droga na szczyt w wykonaniu Stali Gorzów nie była usłana różami. Kontuzje, które nie odpuszczały, niespodziewana zmiana prezesa klubu czy decyzja Zmarzlika od odejściu na całe szczęście nie miały negatywnego wpływu na postawę drużyny. 

Gorzowianie w pierwszym meczu finałowym pokonali Motor Lublin 51:39. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał. Żużlowcy z miasta nad Wartą byli bardzo zdeterminowani i ciężko pracowali na ten wynik. Każdy dołożył cenny punkt. Niestety wyprawa do Lublina nie będzie łatwa. Mimo korzystnego wyniku, jaki wypracowali żółto-niebiescy na stadionie Edwarda Jancarza nie można popadać w huraoptymizm. Za Andersa Thomsena będzie stosowane zastępstwo zawodnika. Szkoleniowiec z miasta nad Wartą zmienił nieco ustawienie par. Mimo że kibice często krytykowali Stanisława Chomskiego to, w tych kluczowych meczach wiedział, co robi i to też dzięki jego manewrom taktycznym Stal zwyciężała. Stal Gorzów w swoich szeregach ma trzech liderów Szymona Woźniaka, Martina Vaculika i Bartosza Zmarzlika. Kibiców z Gorzowa cieszy postawa Patricka Hansena, który w tych najważniejszych meczach dowoził cenne punkty. Gorzowska młodzież to Mateusz Bartkowiak i Oskar Paluch. Zdobycze punktowe juniorów będą kluczowe w tym meczu. 

 🔴 Dwa nowe ronda w Gorzowie?!

Przed Motorem Lublin ciężkie zadanie. Muszą odrobić 12 punktową stratę. Jednak nie jest to niemożliwe, trzeba pamiętać o tym, że żużel to sport nieprzewidywalny i uczący pokory. Podopieczni menadżera Jacka Ziółkowskiego są zmobilizowani i skóry łatwo nie sprzedadzą. Jarosław Hampel przeżywa drugą młodość, a na lubelskim owalu czuje się wyśmienicie. Nie wiadomo, w jakiej dyspoz ycji będzie Mikkel Michelsen. Duńczyk nabawił się kontuzji w meczu półfinałowym w Toruniu podczas próby toru. Żużlowiec z kraju Hamleta odpuścił inne zawody żużlowe, żeby być w pełni gotowym na finał. Lubelskich kibiców może martwić postawa Maksyma Drabika. Wychowanek Włókniarza nie przypomina tego zawodnika z początku sezonu. Menadżer miejscowych ma asa w rękawie w postaci Dominika Kubery, który jest jednym z liderów lubelskiej drużyny. Motor ma dwóch solidnych juniorów Wiktora Lamparta i Mateusza Cierniaka. 

Niezależnie od tego, jaki medal zdobędzie drużyna Stali Gorzów, kibice z miasta nad Wartą będą dumni. Z drugiej strony jak nie teraz to kiedy? W kolejnych latach o zdobycie złota będzie coraz trudniej. Dlaczego? W przyszłym sezonie w barwach żółto-niebieskich nie zobaczymy dominatora światowego speedwaya – Bartosza Zmarzlika. Ten sezon należał do niego! Wychowanek Stali zapisze się w historii klubu jako legenda. Miłośnicy Stali Gorzów liczą na to, że Zmarzlik szybko do nich wróci. 

🔴 Kibicuj Stali w finale. Prezydent zaprasza na bulwar

Awizowane składy:

Moje Bermudy Stal Gorzów

1. Szymon Woźniak
2. Patrick Hansen
3. Anders Thomsen
4. Bartosz Zmarzlik
5. Martin Vaculik
6. Oskar Paluch
7. Mateusz Bartkowiak 

Motor Lublin

9. Jarosław Hampel
10. Fraser Bowes
11. Maksym Drabik
12. Zastępstwo zawodnika
13. Mikkel Michelsen
14. Mateusz Cierniak
15. Wiktor Lampart 

Początek spotkania: 19:15

Podopieczni Środowiskowych Domów Pomocy i Warsztatów Terapii Zajęciowych od lat włączają się w akcje pomocowe. To osoby, które same często potrzebują wsparcia, a mimo to chcą pomagać innym. Jesienią ruszy akcja „terapeutyczne obiadowanie”, w której osoby niepełnosprawne przygotują i rozniosą ciepłe posiłki potrzebującym seniorom.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama