II edycja Nocnego Szlaku Kulinarnego za nami. W tym roku bohaterem wydarzenia był ziemniak, a zadaniem restauratorów było przygotowanie dania właśnie z ziemniaka. Ponad 32 restauracje, kawiarnie, bary i punkty gastronomiczne, biorące udział w zabawie, przez dwa dni, 9 i 10 września, wydały ponad 10 000 porcji degustacyjnych. Cena porcji nie mogła przekroczyć 15 zł.
🔴 Jechał pod prąd S3 w okolicy Deszczna. Grozi mu kara do 30 tys zł
Zabawa polegała na tym, by przygotować jak najlepsze ziemniaczane danie, podać je w atrakcyjny sposób i dobrze obsłużyć klientów. To oni bowiem oceniali gorzowskie restauracje. Organizatorzy wydali ponad 5 000 kart do głosowania, a 1 000 wróciła do urny z ocenami poszczególnych restauracji. Oceniać mogli mieszkańcy, którzy odwiedzili przynajmniej cztery restauracje.
Nocny Szlak Kulinarny to święto gorzowskiej gastronomii i mieszkańców. Bardzo dziękuję restauratorom za udział i wspaniałą obsługę gości w czasie imprezy, a mieszkańcom za wsparcie - powiedział prezydent Wójcicki.
Restauracja „Bistro Karmnik”, która zwyciężyła tegoroczną edycję Nocnego Szlaku Kulinarnego otrzymała sztandar „Królowej Gorzowskiej Gastronomii”, miesięczną kampanię promocyjną w lokalnym radiu, dyplom oraz fartuchy kuchenne dla całego zespołu. Nagrodę z rąk prezydenta odebrał szef restauracji Łukasz Hajduk.
Drugie miejsce zajęła Manna Bistro&Cafe, która w nagrodę otrzymała dwutygodniową reklamę w radiu, dyplom i fartuchy dla całego zespołu. Nagrodę odebrała Adrianna Sierwruk.
🔴 W sklepach zabraknie jaj, drobiu i makaronu? To realne zagrożenie
Trzecie miejsce zajęła restauracja Hak Smak, która przez tydzień będzie się reklamować w radiu, a zespół otrzymał fartuchy i dyplom. Nagrody dla zespołu odebrał szef kuchni i właściciel Bartosz Ludniewski.
Dania przygotowane przez restauratorów oceniali mieszkańcy. To na podstawie ich opinii i punktacji wybrano zwycięzców. A mieszkańcy, którzy wzięli udział w głosowaniu i najciekawiej opisali swoje ulubione danie, również otrzymają nagrody. Główna nagroda, czyli elektryczna hulajnoga powędrowała do pani Katarzyny Boryczki, która najciekawiej opisała danie restauracji Dream Burger.
Napisz komentarz
Komentarze