Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 września 2024 03:39
Reklama

Niegdyś piękna willa, teraz niebezpieczna ruina. Prezydent odpowiada na interpelację

Temat opuszczonego domu przy ul. Kazimierza Wielkiego niepokoi mieszkańców od dłuższego czasu. Dom, który kiedyś był piękną willą, teraz jest niebezpieczną ruiną, która w każdej chwili może się zawalić.
Zrujnowany budynek przy ul. Kazimierza Wielkiego 37

Autor: Google Maps

Ruiną w centrum miasta zainteresowało się już dwóch radnych Gorzowa. Najpierw sprawę nagłaśniał Jerzy Synowiec. Zwracał uwagę na fakt, że budynek zamieszkują bezdomni, którzy próbują znaleźć tam dach nad głową. Radny Jerzy Synowiec zgłaszał się do Prezydenta Jacka Wójcickiego z pilną prośbą o pomoc. Sytuacja ruiny przy ul. Kazimierza Wielkiego jest nie tylko niebezpieczna dla osób, które znalazły w niej tymczasowy dom, ale też dla mieszkańców sąsiadujących z nią.

Niedawno pojawiła się również interpelacja Radnego Grzegorza Ignatowicza „w sprawie opuszczonego domu przy ulicy Kazimierza Wielkiego”. Radny zwraca się do Prezydenta z prośbą o interwencję:

„Szanowny Panie Prezydencie, w imieniu mieszkańców ulicy Kazimierza Wielkiego zwracam się z prośbą o mobilizacje służb tj. Straż Miejska oraz GCPR w celu zaopiekowania się bezdomnymi bytującymi w opuszczonym domu zlokalizowanym przy ulicy Kazimierza Wielkiego 37. Zaniedbany budynek grozi zawaleniem czym bezpośrednio zagraża życiu i zdrowiu przebywających tam osób a ich obecność w znacznym stopniu utrudnia życie sąsiadom” – czytamy w interpelacji od Radnego.

Ponadto, problem dotyczy również zaburzonego krajobrazu miasta. Ruina nie tylko powoduje sytuację bezpośredniego ryzyka zagrożenia zdrowia lub życia, ale też dotkliwie niszczy wygląd okolicy.

Na szczęście, Prezydent Miasta Gorzowa, Jacek Wójcicki, szybko odpowiedział na burzliwy temat. W odpowiedzi zawarł wszystkie kroki, które zostały podjęte do tej pory w celu rozwiązania problemu. Z odpowiedzi Prezydenta dowiadujemy się m.in., że posiadłość znajduje się na terenie prywatnym.

„W lutym 2023 r. Straż Miejska podejmowała interwencję dotyczącą nie zachowania czystości na przyległej do nieruchomości drodze dla pieszych. Jak ustalono właścicielka opuszczonej posesji, osoba prywatna, ostatnio na stałe zamieszkiwała w Strzelcach Krajeńskich, kontakt z nią był utrudniony z uwagi na fakt, że przebywała za granicą. W wyniku działań straży za wymienione wykroczenie wyrokiem nakazowym Sądu Rejonowego została ukarana karą grzywny w wysokości 300 zł z art. 10 ust. 2 w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach” – czytamy w dokumencie.

Odpowiednie służby zostały już powiadomione o stanie technicznym budynku. Poinformowany pisemnie został przede wszystkim Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, od którego zależą następne kroki:

„Z uwagi na stan techniczny budynku, stwarzający zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego, zgodnie z właściwością rzeczową, powiadomiono pisemnie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, w celu podjęcia działań zgodnie z posiadanymi przez niego kompetencjami. W celu uniemożliwienia pobytu bezdomnym, strażnicy będą dokonywali kontroli doraźnych posesji przy ul. Kazimierza Wielkiego 37” – informuje w odpowiedzi na interpelację Prezydent.

Poruszając temat bezdomnych, Prezydent szczegółowo objaśnił, jako że wspomniane osoby są pod nadzorem GCPRu. Niejednokrotnie miasto starało się im pomóc. Ustalono, że osoby zamieszkujące ruinę, to cały czas ta sama dwójka osób dotkniętych bezdomnością.

„Gorzowskie Centrum Pomocy Rodzinie również interweniowało w sprawie bezdomnych przebywających przy ul. Kazimierza Wielkiego 37. Jak ustalili pracownicy socjalni w budynku gospodarczym na posesji bywają dwaj bezdomni, co potwierdzili również kontrolujący posesję strażnicy. Wymienieni mężczyźni w lutym 2024 r. przebywali w Noclegowni Koła Gorzowskiego Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta. Z uwagi na złamanie regulaminu (przebywania na terenie placówki pod wpływem alkoholu) zostali z niej usunięci. W celu wyjścia z bezdomności w GCPR zaplanowano pobyt tych osób w jednym z mieszkań chronionych prowadzonych na terenie miasta przez inny podmiot. Jednak pomimo prowadzonej pracy socjalnej w zakresie podjęcia terapii leczenia uzależnień osoby te powróciły do nałogu. Odmówiły podejmowania działań w celu poprawy swojej sytuacji życiowej. W ramach patroli pracownicy socjalni oraz streetworker prowadzą rozmowy motywujące osoby bezdomne do skorzystania z oferty placówek udzielających schronienia. Osoby te objęte są pracą socjalną, wsparciem specjalistów, pomocą finansową, rzeczową i żywnościową. Ponadto motywowane są do opuszczenia terenu posesji i pobytu w placówce oferującej schronienie. W dniu 3 września 2024 r. strażnicy miejscy dokonali kontroli pustostanu przy ul. Kazimierza Wielkiego 37, gdzie na posesji stwierdzili ogólny bałagan, nieporządek, a stan techniczny budynku stanowi zagrożenie dla osób w nim przebywających. W pomieszczeniu gospodarczym zastali dwóch bezdomnych, którym bezwzględnie nakazano natychmiastowe opuszczenie budynku oraz pouczono o możliwości udania się do placówek świadczących pomoc społeczną. Obaj mężczyźni opuścili posesję” – dowiadujemy się na temat bezdomnych z ruiny na ul. Kazimierza Wielkiego.

Prezydent Jacek Wójcicki wnikliwie przeanalizował problem i opisał wszystkie działania podjęte do tej pory w sprawie niebezpiecznego budynku przy ul. Kazimierza Wielkiego.

Pełna treść odpowiedzi na interpelację przez Prezydenta (zgłoszenie nr 93.) znajduje się na stronie:

Miejmy nadzieję, że podjęte kroki zaowocują w skutkach i wkrótce wyjaśni się problem niefortunnego budynku.

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama