Jakiś czas temu Jerzy Synowiec zwrócił uwagę na problem dotyczący koczujących bezdomnych w zaniedbanym budynku znajdującego się przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Sytuacja nadal nie uległa zmianie.
Jerzy Synowiec, miejski radny z Gorzowa, postanowił podjąć zdecydowane działania mające na celu rozwiązanie tej palącej sytuacji. W centrum jego uwagi znalazła się willa przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Radny zaniepokojony obecnym stanem budynku skierował pilną prośbę o pomoc do prezydenta Gorzowa, uznając, że sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji. Problem opuszczonego budynku to nie tylko kwestia estetyki miasta, ale przede wszystkim zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców.
Zobacz też:
O interwencje w tej sprawie zwrócił się inny miejski radny – Grzegorz Ignatowicz. Który napisał interpelacje.
W imieniu mieszkańców ulicy Kazimierza Wielkiego zwracam się z prośbą o mobilizację służb w celu zaopiekowania się bezdomnymi bytującymi w opuszczonym domu zlokalizowanym przy Kazimierza Wielkiego 37. Zaniedbany budynek grozi zawaleniem, czym bezpośrednio zagraża życiu i zdrowiu przebywających tam osób, a ich obecność w znacznym stopniu utrudnia życie sąsiadom – czytamy w interpelacji.
Napisz komentarz
Komentarze