Tym razem sprawcy mieli na celowniku katalizatory. Dzięki czujności jednego z mieszkańców i jego wiernego czworonoga, złodzieje nie zdołali dokończyć swojego dzieła. Zdarzenie miało miejsce na osiedlu Dolinki w czwartkowy wieczór.
– Wyszedłem z psem na spacer i usłyszałem podejrzane dźwięki dochodzące z parkingu. Kiedy podszedłem bliżej, zobaczyłem dwóch mężczyzn przy jednym z samochodów. Jeden z nich leżał pod autem, a drugi stał na straży. Chciałem wezwać policję, ale mój pies zaczął głośno szczekać. Złodzieje przestraszyli się i uciekli – relacjonuje mężczyzna.
Dzięki szybkiej reakcji psa i jego właściciela, złodzieje nie zdążyli wyciąć katalizatora z samochodu należącego do sąsiada. To niestety nie pierwszy taki przypadek w ostatnim czasie. Podobne sytuacje miały miejsce również na osiedlu Staszica, gdzie złodzieje również próbowali ukraść katalizatory.
Katalizatory – łakomy kąsek dla złodziei
Katalizatory są drogie w produkcji, a zawierają cenne metale szlachetne, takie jak platyna, pallad i rod. Z tego powodu są łakomym kąskiem dla złodziei. Wycięcie katalizatora z samochodu jest stosunkowo łatwe i szybkie, a uszkodzony układ wydechowy może być trudny do wykrycia od razu.
Jak zabezpieczyć się przed kradzieżą katalizatora?
Aby zabezpieczyć swój samochód przed kradzieżą katalizatora, warto:
- Zaparkować samochód w garażu lub innym zabezpieczonym miejscu.
- Zamontować alarm lub inne zabezpieczenia.
- Grawerować numer VIN na katalizatorze.
- Zgłosić kradzież policji i ubezpieczycielowi.
Napisz komentarz
Komentarze