Po kultowym kiosku, który niegdyś znajdował się między McDonaldem a dawnym kinem Słońce, została pusta ściana. Kioski były niegdyś kluczowym punktem dnia. Mieszkańcy chodzili tam na zakupy, gdy nagliła ich potrzeba. Kioski były również idealnym miejscem sąsiedzkich spotkań. No właśnie, były. Co się stało z dawną kulturą "kioskowania"?
Wcześniej do kiosków chodziło się głównie po gazetę i papierosy. Teraz tę rolę przejęły stacje benzynowe i sieć sklepów Żabka. Oprócz wyżej wspomnianych gazet i papierosów, konkurencja ma do zaproponowania o wiele więcej. Serca konsumentów zdobyły szybkie i ciepłe przekąski, takie jak hot-dogi czy ciepłe kanapki. Poza tym, mamy dostępną całą gamę najpotrzebniejszych produktów, szczególnie potrzebnych w późnych porach, gdy zwykłe sklepy czy kioski zwykły być zamknięte.
Zobacz też
Zmieniły się również nawyki konsumenckie. Przeobraziliśmy się jako konsumenci, staliśmy się mniej ciekawscy, unikamy bezpośredniego kontaktu ze sprzedawcą i lubimy mieć wszystkie produkty dokładnie wyeksponowane. Kasy samoobsługowe są totalnym hitem w Polsce - można zrobić zakupy całkowicie po swojemu, bez najmniejszego kontaktu z drugim człowiekiem. Jako konsumenci coraz większą uwagę przykuwamy do tzw. "świętego spokoju" na zakupach.
Niestety, w klasycznym kiosku nieunikniony jest kontakt z drugim człowiekiem. Aby kupić dany produkt trzeba poprosić sklepikarza, ponadto nie zawsze mamy pewność, czy ta rzecz będzie dostępna. Jest to mniej korzystna opcja tego typu sklepów. Konkurencja z drugiej strony ma tę zaletę, że asortyment z reguły jest ciągle ten sam.
Największym problemem dla kiosków jest mimo wszystko spadek czytelnictwa prasy, a przede wszystkim spadek kupna prasy drukowanej. Społeczeństwo już dawno temu uległo cyfryzacji, jednak szczególnie w okresie pandemii naszym głównym punktem zainteresowania stał się komputer i telefon. Przeciętny czytelnik prasy decyduje się na elektroniczny odbiór informacji. Jest to poza tym bardziej ekologiczne rozwiązanie, niż drukowana prasa.
Mimo wszystko widok kiosku zawsze będzie wzbudzał u mieszkańców poczucie nostalgii. W końcu wszyscy pamiętamy wakacje i rowerową podróż w rozżarzonym słońcu po nową gazetkę, gumy balonowe albo diabełki.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze