Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 21:17
Reklama

Ścieżka nad Kłodawką nie zostanie (na razie) naprawiona. Powód? Brak pieniędzy

Jakość niektórych inwestycji w Gorzowie pozostawia wiele do życzenia. Jednym z takich przykładów jest ścieżka pieszo – rowerowa nad Kłodawką. Stan jej nawierzchni od jakiegoś czasu wywołuje liczne dyskusje. Najgorzej jest podczas opadów deszczu. Wtedy ścieżka jest rozmywana i pojawiającą się elementy z niższych warstw. Trudno spaceruje się po niej z wózkiem czy jeździ rowerem. A przecież do tego była stworzona.
Ścieżka nad Kłodawką nie zostanie (na razie) naprawiona. Powód? Brak pieniędzy
Ścieżka przy Kłodawce na wysokości stadionu lekkoatletycznego

Autor: Aleksandra Gucia

Radny Piotr Wilczewski napisał interpelacje w sprawie naprawy ścieżki pieszo-rowerowej nad Kłodawką.

Zwracam się z prośbą o naprawę ścieżki nad Kłodawką. W wielu miejscach możemy zauważyć brak kruszywa, a także elementów stabilizujących, co utrudnia poruszanie się po ścieżce rowerem, albo wózkiem – wyjaśnił przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej.

Radny Wilczewski zwrócił uwagę również na uszkodzenie barierek ochronnych, które uszkodzone były już w styczniu i do tej pory nie zostały naprawione.

🔴 Z nieba do piekła. Huśtawka nastrojów przy Olimpijskiej

Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Samorządy dwoją się i troją, aby starczyło na wszystkie wydatki, jednak budżet nie jest z gumy, a potrzeby są ogromne. Jest takie przysłowie, które mówi, że z pustego i Salomon nie naleje. Ci, którzy mieli nadzieję, że ścieżka zostanie naprawiona w najbliższym czasie, muszą niestety uzbroić się w cierpliwość. Powodem jest brak pieniędzy na ten cel w miejskiej kasie i do tego rosnące ceny materiałów budowlanych.

Zastępca Prezydenta Miasta Iwona Olek odniosła się do interpelacji radnego Piotra Wilczewskiego.

Informujemy, że w ramach przeglądu stanu technicznego traktatu stwierdzono ubytki kruszywa na około 400 metrach długości ścieżki. Naprawa szacunkowo wyceniona została na 50 000 zł. Obecnie z uwagi na brak środków finansowych wykonanie naprawy nie jest możliwe. Prace zostaną zlecone w przypadku zabezpieczenia niezbędnej kwoty. Do tego czasu stan nawierzchni będzie monitorowany w celu zapewnienia bezpieczeństwa użytkownikom – wyjaśniła Iwona Olek.


Tak więc na razie na naprawę sobie poczekam. Jak długo? To się okaże. Ale to nie koniec problemów z ubożejącą miejską kasą. O problemach w z budżetem i koniecznością zaciskania pasa mówił Przewodniczący Rady Miasta Jan Kaczanowski, który był gościem Ireneusza Macieja Zmora w programie #autorozmowni.  Najważniejszy miejski radny powiedział: Nie będzie wyjścia. Co druga lampa będzie wyłączona. Zapraszamy do obejrzenia rozmowy. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama