Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:18
Reklama

Progi zwalniające potrzebne od zaraz

Chociaż progi zwalniające przez wielu kierowców nie są lubiane, to przy ZSS nr 14 są niezbędne. „Nikt nie zrozumie osób niepełnosprawnych jeśli nie ma z nimi do czynienia..." - mówi dyrektor placówki.
Progi zwalniające potrzebne od zaraz

Źródło: Facebook / Anna Kozak

Bardzo często osoby sprawne fizycznie nie zdają sobie sprawy z jakimi trudnościami muszą mierzyć się osoby niepełnosprawne. W swoim apelu próbuje to uzmysłowić decydentom Emil Błaszkowski, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych nr 14 przy ul. Mościckiego. Wskazuje na pilną potrzebę zamontowania tzw. „hopki”.

„Nikt nie zrozumie osób niepełnosprawnych jeśli nie ma z nimi do czynienia, osoba niepełnosprawna nie pójdzie na światła dla pieszych, które są dwieście metrów dalej. Nie pójdzie bo matka pcha wózek do góry, to jest naprawdę wysiłek” – tłumaczy naglącą potrzebę Emil Błaszkowski, dyrektor szkoły dla RadioGorzów..

Progi zwalniające oraz podrzutowe służą do fizycznego ograniczania prędkości pojazdów poruszających się na danej drodze. Należy pamiętać, że powinno się je stosować dopiero wtedy, kiedy inne sposoby ograniczenia prędkości zawiodą lub kiedy nie mogą zostać zastosowane. Sam montaż progu zwalniającego to wydatek rzędu 20 - 30 tysięcy złotych. Jeśli trzeba zrobić odwodnienie, koszty rosną nawet do 100 tysięcy złotych. 

Potrzeba powstawania progów zwalniających jest jasno sygnalizowana przez mieszkańców Gorzowa, którzy liczą na zwiększenie bezpieczeństwa. W wielu punktach na mapie miasta "hopki" już powstają. Ostatnia taka inwestycja pojawiła się na ul. Granitowej w okolicy domków rodzinnych. Miasto zaznacza, że oprócz tego pojawiają się inne pomysły na spowalnianie kierowców, m.in strefy spokojnego ruchu (do 30km/h).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama