W wielu przypadkach wykryto nieprawidłowości. Głównie dotyczyły stanu technicznego pojazdu, który uniemożliwiał bezpieczną jazdę. Funkcjonariusze Inspekcji będą wyjaśniać także brak posiadania wypisu z licencji.
W piątkowe (14 czerwca) popołudnie i wieczór gorzowscy policjanci zorganizowali działania związane z kontrolami taksówek. W akcji tej wspierani byli przez funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego oraz Straż Graniczną. Dzięki temu kontrole były kompleksowe. Szybko okazało się, że było sporo uchybień. Funkcjonariusze sprawdzali dokumenty, zarówno te związane z uprawnieniami do kierowania, jak również zezwalające na prowadzenie przewozu osób. W przypadku cudzoziemców służby przeprowadziły kontrolę legalności pobytu na terenie Polski. Kierujący dmuchali w alkomaty, by mieć pewność, że za kierownicą są trzeźwi Istotny był też stan techniczny taksówki, do której wsiadają podróżni. Oczekują oni bezpiecznego przewiezienia do miejsca docelowego.
Zobacz też:
Niestety nie w każdym przypadku kontrole przebiegły bez konsekwencji. Na skontrolowanych niemal 50 kierujących nałożono aż 30 mandatów, głownie za stan techniczny pojazdu, czy brak wyposażenia. Aż w 8 przypadkach kontrole służb zakończyły się dla kierujących zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, bo dalsza jazda takim pojazdem była niebezpieczna. Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego będą wyjaśniać trzy przypadki braku wypisu z licencji i braku badań technicznych.
Kierowcy muszą mieć świadomość, do jakiego pojazdu wsiadają i co powinno się w nim znajdować. Tłumaczenie, że oni tylko pobierają kluczyki, by świadczyć usługi, nie usprawiedliwia fatalnego stanu technicznego niektórych pojazdów, którymi wożą pasażerów. W końcu to oni biorą odpowiedzialność za bezpieczny kurs. Skala nieprawidłowości i braków tylko potwierdza, ze takie działania muszą być kontynuowane.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze