Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 14:14
Reklama

Stilon bez szans we Wrocławiu

Solar Home Stilon przegrał we Wrocławiu z rezerwami Śląska 3:0 (1:0). W meczu tym ponownie w drużynie niebiesko-białych wystąpiło siedmiu graczy młodzieżowych.
Stilon bez szans we Wrocławiu

Autor: Marta Czernicka

Źródło: Fotografia Marta Czernicka

Końcówka sezonu 2023/24 jest dla Stilonu dopełnieniem formalności. Podopieczni trenera Łukasza Maliszewskiego już kilka tygodni temu zagwarantowali sobie udział w przeszłej trzecioligowej kampanii. Obecnie niebiesko-biali ogrywają młodzież i walczą o bonusy z Pro Junior System, ale same wyniki piłkarskie zeszły na dalszy plan. Inaczej się sprawy mają w przypadku sobotniego rywala Stilonu, czyli rezerw Śląska Wrocław. Drugi zespół nowych wicemistrzów Polski wciąż jest w grze o awans do wyższej klasy rozgrywkowej, a do swojego rywala z Bielska-Białej tracił przed potyczką ze Stilonem dwa punkty. Warunkiem do przedłużenia szans na promocję do II ligi było więc kompletne zapunktowanie w starciu z gorzowską drużyną. 

Zobacz też: 

W sobotnie samo południe trener Maliszewski po raz drugi z rzędu posłał w bój siedmiu zawodników młodzieżowych. W składzie zabrakło jednak Adriana Łuszkiewicza, czyli nominalnego kapitana Stilonu. W związku z tym na murawę stadionu przy ulicy Oporowskiej z opaską na ramieniu swoich kolegów wyprowadził Filip Wiśniewski, który przed tygodniem zmienił swój stan cywilny. Naprzeciwko gorzowian, w podstawowym składzie gospodarzy wybiegł z kolei Michał Milewski, czyli zawodnik grający jeszcze jesienią w barwach Stilonu
Zmagania na boisku od początku odbywały się pod dyktando rezerw Śląska. Na pierwszy rzut oka było widać, że to wrocławianie grają jeszcze o dużą stawkę i koniecznie chcą zgarnąć komplet punktów. Przewaga Śląska zepchnęła Stilon do niskiej defensywy, a w konsekwencji do braku jakichkolwiek prób ataku. Niebiesko-biali byli zamknięci na własnej połowie, a ich gra ograniczona była do biegania za futbolówką, którą szybko wymieniali się miejscowi. Tak ogromna przewaga musiała zamienić się w groźne sytuacje dla rezerw Śląska. Pierwsza klarowna akcja zakończyła się od razu golem dla gospodarzy. Rzut rożny zamienił w bardzo dobre dośrodkowanie Mateusz Lisowski, a snajperskim nosem w polu karnym popisał się stoper Hubert Muszyński. Strzał głową nie dał najmniejszych szans na skuteczną interwencję Bartoszowi Szymaniukowi. Zdobyta bramka nie zmniejszyła apetytu miejscowych na kolejne akcje. W 17. minucie meczu Stilon uratował słupek, kiedy to dośrodkowanie jednego z gospodarzy zamieniło się w groźny strzał. O kolejne trafienia starał się także Muszyński, który w pierwszej połowie oddał jeszcze dwie całkiem groźne próby. Gorzowianie w dalszym ciągu byli tłem dla dobrze dysponowanych wrocławian, a na domiar złego w 34. minucie murawę na noszach musiał opuścić Oliwier Siwozad. Młody napastnik Stilonu doznał urazu kolana, a z podobną kontuzją mierzył się on już jesienią. W doliczonym czasie pierwszej odsłony meczu gorzowianie oddali w końcu premierowy strzał na bramkę Śląska. Został on jednak skutecznie zablokowany przez defensywę wicelidera. 

Zobacz też: 

W drugą odsłonę meczu w fantastyczny sposób mógł wejść Stilon. Niewiele bowiem zabrakło a gola wyrównującego strzeliłby Mateusz Mączyński. Obrońca gorzowian wygrał pozycję po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, przełożył sobie piłkę na prawą nogę i uderzył z półwoleja. Futbolówka ostatecznie minęła nieznacznie bramkę gospodarzy. Próba ta obudziła zawodników Śląska, którzy po chwili wrócili do swojej gry sprzed przerwy. Gospodarze na tyle podkręcili tempo, że w ciągu trzech minut dwukrotnie wywalczyli rzuty karne. W obu sytuacjach wrocławianie przeprowadzili efektowne akcje na prawym skrzydle, a faulowani byli w tych sytuacjach Lisowski i Jakub Lizakowski. Dwukrotnie do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Jakub Lutostański i za każdym razem umieszczał piłkę w siatce. Trzybramkowa strata ostudziła początkowy entuzjazm Stilonu. Gra ponownie przeszła w fazę kontroli gospodarzy, którzy polowali na czwarte trafienie. Przez kolejne pół godziny broniący bramki Stilonu Szymaniuk miał ręce pełne roboty. Młody golkiper wychodził obronną ręką w tych pojedynkach, a często jego interwencje były tymi z kategorii najwyższej próby. W samej końcówce spotkania gra nieco bardziej się otworzyła, a dzięki temu swoje pojedyncze okazje miał także Stilon. Najgroźniejszą takową stworzył sobie Paweł Fediuk, jednak jego strzał znalazł się w rękawicach Gracjana Korytkowskiego. Mimo ofensywnych zapędów obu ekip wynik nie uległ już jednak zmianie. 

Solar Home Stilon nie okazał się być papierkiem lakmusowym w walce o awans do II ligi. Na wskroś młodzieżowa ekipa trenera Maliszewskiego nie była w stanie przeciwstawić się bardzo dobrze dysponowanej drużynie gospodarzy. Za tydzień Stilon zakończy kampanię 2023/24. W piątek niebiesko-biali podejmą Pniówek Pawłowice Śląskie

W sobotnie popołudnie swój mecz 33. kolejki III ligi rozegra AstroEnergy Warta. Bordowo-granatowi o 16:00 rozpoczną pojedynek ze Ślęzą Wrocław.  

Wyniki pozostałych meczów kolejki: 

LKS Goczałkowice 3:0 LZS Starowice Dolne 
Górnik II Zabrze 2:2 Carina Gubin 
Raków II Częstochowa 1:0 MKS Kluczbork 
Pniówek Pawłowice 4:2 Lechia Zielona Góra 
Odra Bytom Odrzański 1:0 Unia Turza Śląska 
Górnik Polkowice – Karkonosze Jelenia Góra (sb, 15:00) 
Gwarek Tarnowskie Góry - Rekord Bielsko-Biała (sb, 17:30) 

Aktualna tabela 3 ligi.

 DrużynaMeczePunktyBramki
1.Śląsk II Wrocław337071-30
2.Rekord Bielsko-Biała326978-35
3.MKS Kluczbork335953-36
4.Górnik Polkowice325353-46
5.Pniówek Pawłowice335256-50
6.Górnik II Zabrze334754-53
7.LKS Goczałkowice Zdrój334648-36
8.KS Stilon Gorzów Wielkopolski334550-46
9.Ślęza Wrocław324259-57
10.Karkonosze Jelenia Góra324138-46
11.Lechia Zielona Góra334046-57
12.Carina Gubin333945-54
13.Odra Bytom Odrzański333836-41
14.Unia Turza Śląska333848-56
15.Warta Gorzów Wielkopolski323637-56
16.Gwarek Tarnowskie Góry323342-51
17.Raków II Częstochowa333243-65
18.LZS Starowice Dolne332335-77

Po zakończeniu sezonu do 2 ligi awansuje najlepsza drużyna w grupie, a do niższej ligi spadną cztery drużyny. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama