Daleki wyjazd Stilonu po pucharowej porażce

Kalendarz Solar Home Stilonu Gorzów był w kwietniu bardzo napięty. Na przestrzeni ostatnich tygodni podopieczni trenera Łukasza Maliszewskiego rozegrali trzy mecze ligowe i dwa spotkania w ramach wojewódzkiego Pucharu Polski. W bataliach tych Stilonowcy radzili sobie bardzo dobrze, gdyż w lidze zanotowali komplet zwycięstw i przeszli jedną rundę w rozgrywkach pucharowych. Dobra passa dobiegła jednak końca w minioną środę, ponieważ niebiesko-biali przegrali w ćwierćfinałowej potyczce z Lechią Zielona Góra 0:2.

Na rozpamiętywanie przegranej w derbach Stilon nie ma jednak zbyt dużo czasu. Nie minie bowiem nawet 70 godzin od zakończenia meczu z Lechią, a niebiesko-biali wybiegną już na kolejne spotkanie ligowe. Dodatkowo podopiecznych trenera Maliszewskiego czeka daleka podróż do Goczałkowic, co oznacza bagatela 513 kilometrów do przebycia. Miejscowy LKS to obecnie szósta siła ligi, która ma w swoim dorobku 37 punktów. Dzięki tej zdobyczy goczałkowiczanie dystansują Stilon o jedno oczko w tabeli. W bieżącym roku sobotni rywal gorzowian gra mocno w kratkę. W dotychczasowych wiosennych meczach LKS wygrywał trzykrotnie, tyle samo razy kończył mecz remisem i dwukrotnie schodził z boiska pokonany. W poprzedniej kolejce zmagań zespół z Goczałkowic zwyciężył w Zielonej Górze z Lechią 0:2 po dwóch golach Krzysztofa Kiklaisza. W jesiennym pojedynku Stilonu z LKS-em obie drużyny podzieliły się punktami, ponieważ w Gorzowie padł wynik 1:1. Sobotnie starcie nie zapowiada się więc jako spacerek, ale piłkarze trenera Maliszewskiego do Goczałkowic jadą po rehabilitację porażki pucharowej i przedłużenie udanej serii ligowej.

- Po pucharowym meczu z Lechią nasze nastroje nie były najlepsze. To my byliśmy stroną przeważającą i stwarzaliśmy sobie więcej okazji do zdobycia bramki. Nie pomogła nam decyzja o czerwonej kartce dla naszego kapitana. To zdecydowanie pomogło rywalom – wspomina z rozgoryczeniem środową porażkę Jakub Kaniewski, obrońca Stilonu. – Teraz skupiamy się już tylko i wyłącznie na meczu ligowym w Goczałkowicach. Przed nami wymagający przeciwnik. My jesteśmy gotowi, a dodatkowo środową złość chcemy przekuć w pozytywną energię na boisku Goczałkowic. Naszym priorytetem jest podtrzymanie dobrej passy ligowych zwycięstw i wrócić do Gorzowa z kompletem oczek – zakończył Kaniewski.

Mecz LKS Goczałkowice Zdrój – Solar Home Stilon Gorzów odbędzie się w sobotę (27 kwietnia) o godzinie 13:00.

O tej samej porze swój mecz ligowy rozegra AstroEnergy Warta. Podopieczni trenera Mateusza Konefała rozegrają bardzo ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie. Warciarze przed własną publicznością zmierzą się bowiem z rezerwami Rakowa Częstochowa, które także znajdują się poniżej bezpiecznej granicy. 

Aktualna tabela 3 ligi.

Po zakończeniu sezonu do 2 ligi awansuje najlepsza drużyna w grupie, a do niższej ligi spadną minimum trzy drużyny. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!