Wielokrotnie informowaliśmy naszych czytelników o zdarzeniach, jakie w ostatni czasie mają miejsce na terenie Gorzowa. We wtorkowy poranek 20 lutego mieszkańcy jednego z bloków na osiedlu Dolinki byli świadkami przykrego incydentu.
Trzech prawdopodobnie bezdomnych mężczyzn postanowiło zorganizować sobie niecodzienną imprezę na klatce schodowej, co wzbudziło oburzenie i zaniepokojenie mieszkańców. O cały zajściu poinformowała nas jedna z czytelniczek.
Zobacz też:
We wtorek około godziny 5:40 obudziły mnie dziwne odgłosy dobiegające z klatki schodowej. Wstałam i zajrzałam przez wizjer, ale niczego nie było widać, jedynie słychać głośne odgłosy, jakby ktoś zwracał zawartość żołądka. Otworzyłam drzwi i to, co zobaczyłam, mnie przeraziło. Na schodach były resztki wymiocin. Jeden z mężczyzn ściągał spodnie, żeby się załatwić. Na całe szczęście z góry zszedł sąsiad, który pogonił ''towarzystwo''. Mężczyźni ledwo trzymali się na nogach, jeden z nich coś bełkotał. Zostawili po sobie straszny syf. To było obrzydliwe – relacjonuje kobieta.
To nie pierwszy przypadek tego typu. Jak bezdomni dostali się do środka? Od kilku dni nie działają drzwi od domofonu, wystarczy je lekko popchnąć, żeby wejść. Kobieta zgłaszała usterkę w spółdzielni jednak, jak widać, nie została ona naprawiona.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze