Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 04:28
Reklama

Kangoo przegrywa pierwszy mecz w 2024 roku

Drużyna EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów przegrała w meczu 16. kolejki koszykarskiej 2 ligi w Jeleniej Górze z Sudetami 74:71 (21:12,16:19,14:21,23:19). Wynik ten wypchnął gorzowski zespół ze strefy dającej fazę play-off.
Kangoo przegrywa pierwszy mecz w 2024 roku

Autor: Marta Czernicka

Źródło: Fotografia Marta Czernicka

Drużyna EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów ostatni swój ligowy mecz rozegrała przed trzema tygodniami. Wówczas to podopieczni trenera Andrzeja Stefanowicza wygrali w Ostrowie Wielkopolskim z młodzieżową drużyną tamtejszej Stali 66:85 i w bardzo dobrych humorach zakończyli 2023 rok. Dzięki wspomnianemu zwycięstwu gorzowskie Kangury rzutem na taśmę wskoczyły do strefy dającej fazę play-off i z takim statusem finiszowały w pierwszej połowie sezonu.  
Na start drugiej części ligowej kampanii Kangoo udało się do Jeleniej Góry na starcie z Sudetami. Zespół z województwa dolnośląskiego przed sobotnią potyczką zajmował 12. lokatę w tabeli, a legitymizował się bilansem gier na poziomie 6-9. W pierwszym meczu zainteresowanych drużyn górą były Kangury, które zwyciężyły 77:70 (27:15, 21:22, 13:19, 16:14).  

Nowy rok Kangury rozpoczęły bez tej werwy, którą zaprezentowały w końcówce minionych dwunastu miesięcy. Pojedynek w Jeleniej Górze bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze, którzy szybko wyszli na prowadzenie, a z kolejnymi akcjami uzyskiwali coraz większą przewagę. Kluczową rolę w tym odegrała skuteczność Sudetów w rzutach z dystansu, ponieważ w pierwszej kwarcie miejscowi koszykarze ,,trójki” trafiali aż pięciokrotnie. Kangoo w ten sposób zapunktowało tylko jeden raz – za sprawą rzutu Kamila Paluszaka. Ta dysproporcja zrodziła wynik otwierającej części spotkania – 21:12.  

Zobacz też:
 

Drugą ćwiartkę Sudety rozpoczęły w swoim stylu. Tym razem skutecznym rzutem z dystansu popisał się Jakub Ciemiński. Jeleniogórzanie planowali kolejne akcje w ten sposób, aby kończyły się one dopisaniem trzech punktów do ich dorobku. Jednak nic nie trwa wiecznie. Do końca tej części meczu gospodarze już nie trafili żadnego rzutu z dystansu, a prób oddali wiele. Zakończenie wybitnej passy Sudetów podziałało motywująco na Kangoo. Gorzowianie wreszcie zaczęli punktować, a swoje kolejne ,,oczka” dorzucali Tomasz Urban, Norbert Grzegorczyk i Konrad Jelski. Seria celnych rzutów Kangurów doprowadziła do wyniku kontaktowego 28:27. Końcówka pierwszej połowy to zmiana taktyki jeleniogórzan i coraz częstsze wchodzenie przez miejscowych pod kosz. Dzięki temu gospodarze również zaczęli punktować, przez co obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 37:31.  

Po zmianie stron Kangury szybko doprowadziły do remisu, a nawet objęły po raz pierwszy w sobotnim meczu prowadzenie. Konkretnie uczynił to Michał Jercha, który rzucił punkty przy rezultacie 39:39. Kolejne minuty to wyrównana gra, a szala zwycięstwa przechylała się na obie strony. Pierw ponownie kilkupunktowe prowadzenie uzyskali gospodarze, lecz w ostatnich minutach trzeciej kwarty do głosu doszli gorzowianie. Ostatnia zdobycz tej części gry należała do Bartosza Dreczkowskiego, dzięki czemu Kangoo wygrywało przed finalną ćwiartką 51:52

Zobacz też:
 

Decydująca kwarta była emocjonalną sinusoidą. Sudety znowu zaczęły od bardzo mocnego uderzenia w postaci trzech ,,trójek”. Wynik wciąż balansował na granicy remisu, a czas uciekał. W momencie próby los drużyny gospodarzy wziął w swoje ręce Damian Ostrowski, który trzymał nerwy na wodzy i zdobywał ważne punkty. Kangury nie odpuszczały i do ostatnich sekund gry liczyły na zwycięstwo. Na 18 sekund przed końcową syreną punkty zdobył Norbert Grzegorczyk, co dało wynik 73:71 i w perspektywie ostatnią akcję meczu. Niestety, wieńcząca akcja Kangurów spaliła na panewce, a Sudety zdołały zdobyć jeszcze jeden punkt z rzutu osobistego.  

Po dramatycznej czwartej kwarcie Kangury wracają z pierwszego meczu roku z porażką. Rezultat ten spowodował wypadnięcie Kangoo ze strefy play-off. 

Drużynę gospodarzy do zwycięstwa poprowadzili: Damian Ostrowski (34 punkty i 12 zbiórek), Jakub Ciemiński (16 punktów i 9 zbiórek) i Bartosz Jyż (10 punktów i 12 zbiórek). 

W zespole Kangoo Basket najwięcej punktów zdobyli Konrad Jelski i Norbert Grzegorczyk – obaj zanotowali 18 oczek. Na odnotowanie zasługuje także postawa Michała Jerchy, którzy rzucił 12 punktów i zaliczył aż 17 zbiórek.

Aktualna tabela 2 ligi

 drużynapunktymeczebilans
1PGE GiEK Turów Zgorzelec311615 - 1
2Pogoń Prudnik301515 - 0
3KS Kosz Kompaktowy Pleszew281513 - 2
4WrapMania.eu KK Oleśnica25169 - 7
5Zetkama Doral Nysa Kłodzko24159 - 6
6Zastal Zielona Góra24168 - 8
7ORLEN Akademia BM Stal24168 - 8
8Exact Systems Śląsk Wrocław23158 - 7
9Dijo Polkąty Maximus Kąty Wroc.23158 - 7
10EIG CEZIB Kangoo Basket Gorzów23167 - 9
11KS Sudety Jelenia Góra23167 - 9
12WKK II22157 - 8
13Basket Club Obra Kościan22166 - 10
14TKM Włocławek18162 - 14
15CM Magnolia KKS Siechnice16151 - 14
16Röben Gimbasket Wrocław16151 - 14

Do fazy play-off awansuje osiem najlepszych drużyn. Dwa najsłabsze zespoły spadną do 3 ligi. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama