Jednym z takich obiektów, które wzbudziło zaniepokojenie, jest Miejskie Centrum Kultury (MCK) przy ulicy Drzymały. W obronie estetyki miasta stanął radny Jerzy Synowiec, który od dłuższego czasu skrupulatnie monitoruje zaniedbane miejsca i obiekty w Gorzowie. Fasada budynku, zdaniem wielu mieszkańców, nie przystoi placówce kultury i jest nie tylko przykre dla oka, ale również może stanowić zagrożenie dla przechodniów.
Zobacz też:
Radny Jerzy Synowiec postanowił podjąć kroki w tej sprawie i zwrócił się bezpośrednio do prezydenta Gorzowa. W interpelacji do prezydenta Synowiec wyraził swoje zaniepokojenie degradacją Miejskiego Centrum Kultury i zapytał, czy istnieje szansa na przywrócenie tego obiektu do życia.
Martwi mnie postępująca degradacja Miejskiego Centrum Kultury przy ulicy Drzymały. Budynek, który powinien być miejscem kultury i spotkań społeczności, swoim wyglądem nie przypomina placówki kulturalnej. Chciałbym zapytać pana prezydenta, czy istnieje szansa na przewrócenie tego obiektu do życia. MCK jest blisko centrum miasta, a jego degradacja razi w oczy każdego przechodnia. Proszę, niech pan prezydent wleje we mnie trochę nadziei, że będzie już tylko lepiej — napisał Jerzy Synowiec w liście.
Siedziba MCK w Gorzowie niebawem zmieni swoją lokalizację i przeniesie się do ''Przemysłowki''. Mimo wszystko budynek, w którym straszy swoim wyglądem, w tym miejscu nadal zostanie. Pozostaje czekać na odpowiedź prezydenta.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zobacz teź:
Napisz komentarz
Komentarze