Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 09:09
Reklama

Ależ to był mecz! Pełne trybuny na Arenie Gorzów

Koszykarki Polskiej Strefy Inwestycji Enei AJP Gorzów jako pierwsze w tym sezonie pokonały KGHM BC Polkowice w ekstraklasie. Mało tego, zrobiły to w nowej hali Arena Gorzów i w obecności 4000 widzów. Owacje na stojąco dla zespołu trenera Dariusza Maciejewskiego!
  • Źródło: Szymon Kozica / LCI
Ależ to był mecz! Pełne trybuny na Arenie Gorzów

Autor: Łukasz Kulczyński

Źródło: Urząd Miasta Gorzów Wlkp.

Polska Strefa Inwestycji Enea AJP Gorzów – KGHM BC Polkowice 93:89 (22:29, 19:21, 23:19, 29:20)

Polska Strefa Inwestycji Enea AJP: Bibby 32 (8/14 za trzy, 5 asyst, 6 strat), Tsineke 19 (2×3, 8 asyst), Telenga 7 (13 zbiórek), Wentzel 7 (1×3), Pszczolarska 1 oraz Jakubiuk 13 (1×3), Jones 11 (5/5 za dwa, 5 zbiórek), Kuczyńska 3 (1×3).

Chloe Bibby – 17 punktów w pierwszej kwarcie, 5/6 za trzy

Cóż to był za wieczór (16 grudnia) w hali Arena Gorzów! Z jednej strony podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego – indywidualnie piekielnie mocne, ale z króciutką ławką. Z drugiej – niepokonane rywalki z 12-osobowym składem, którym szkoleniowiec Karol Kowalewski może szachować do woli.

Pierwsza kwarta była popisem Chloe Bibby, która trzymała wynik, zdobywając aż 17 punktów i trafiając 5/6 rzutów za trzy. Druga także padła łupem przyjezdnych, ale najbardziej niepokoiło to, że zespół z Polkowic na półmetku na koncie miał 50 punktów. To zdecydowanie za dużo, nawet ja na rywala, który występuje w Eurolidze.

Wiktoria Kuczyńska dała impuls do agresywnej gry w obronie

Na początku trzeciej ćwiartki miejscowe wysłały jasny sygnał, że zamierzają nadal walczyć o każdy centymetr parkietu i do ostatniej sekundy. Po serii 8:0 podgoniły wynik na 50:52. A to był dopiero przedsmak tego, co miały dla kibiców w decydującej kwarcie.

Zobacz też:

Świetny impuls do agresywnej gry w obronie dała Wiktoria Kuczyńska, odważnie atakując Weronikę Gajdę. W 37 minucie kapitan Anna Jakubiuk wykorzystała oba rzuty wolne, a później po dwóch zbiórkach w ataku trafiła spod kosza. Następnie Bibby poprawiła za trzy i zrobiło się 84:83! W końcówce nasze dziewczyny ani na chwilę nie straciły koncentracji i nie zboczyły z kursu na zwycięstwo. Jakubiuk machnęła za dwa, a Bibby nie pomyliła się z linii rzutów wolnych. Było 88:86.

Niezbyt przyjemnie zrobiło się chwilę później, kiedy po niecelnej próbie Zali Friskovec piłka trafiła do Eleny Tsineke. Greczynka została staranowana przez dwie rywalki, więc nikt nie miał wątpliwości, że było to przewinienie niesportowe. Sędziowie jednak odgwizdali faul zwykły, kompromitując się w tym momencie niebywale. Na szczęście, decyzja ta nie miała wpływu na losy spotkania.

Dariusz Maciejewski: Sama końcówka to po prostu rewelacja

– Lepszego scenariusza nie mogliśmy sobie wyobrazić na otwarcie hali – skomentował trener Maciejewski. – Prawie komplet publiczności, żywiołowo reagującej, nasze dzieci z programu “Nauka, sport, przyszłość”, wielu ludzi, którzy po raz pierwszy byli pewnie na koszykówce – zobaczyli, jak wygląda ona na żywo.

– Szczególnie w pierwszej połowie Polkowice były doskonałe. Żeby wygrać ten mecz, musieliśmy dużo zmienić. Cała odprawa w przerwie polegała na tym, żeby dziewczyny umotywować, że musimy zagrać agresywniej, bo inaczej po prostu Polkowice po nas przejadą i się skończy ponad 20 punktami – tłumaczył trener Maciejewski. – Bardzo fajny sygnał do dobrej defensywy dała Wika Kuczyńska, nasza najmłodsza dziewczyna. Przez kilkanaście minut harowała i cały czas dawała sytuacje, żebyśmy przy niej poodcinali pierwsze podania i odrzucili zespół z Polkowic za linię trzech punktów. I to nam się dobrze udało. Zaczęliśmy też lepiej zastawiać.

– Druga połowa była już całkiem inna, a sama końcówka to po prostu rewelacja. Przełamanie przeciwnika i wygranie z bardzo dobrym zespołem z poziomu Euroligi. To świadczy o tym, że możemy naprawdę grać wysoko i bardzo się z tego cieszę, że tylu ludzi przyszło. Mam nadzieję, że to, co dzisiaj zobaczyli, skłoni ich do tego, żeby przyjść następnym razem. A my będziemy organizacyjnie jeszcze lepsi – zapewnił trener Maciejewski.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

Zobacz też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama