O całym zajściu poinformowała nasza czytelniczka. Do próby oszustwa doszło w poniedziałkowe popołudnie 27 listopada br. Oszuści mają podobny schemat działania w wielu przypadkach. Do kobiety zadzwonił mężczyzna z nieznajomego numeru telefonu (603778313) i przedstawił się jako pracownik banku, w którym gorzowianka ma konto. Kobieta nie była wcale zdziwiona, że dzwoni do niej pracownik banku, ponieważ kilka dni temu udała się do oddziału bankowego, aby złożyć wniosek na kartę, bo tej kończyła się ważność. Nasza rozmówczyni myślała, że to właśnie w tej sprawie dzwoni pracownik, jednak po chwili rozmowy okazało się, że wcale nie chodzi o kartę i dane.
Mężczyzna przedstawił się i powiedział, że ktoś próbował włamać się na konto i dokonać transakcji na około 2000 złotych. Instruował mnie, że w tym momencie powinnam zalogować się na konto i sprawdzić a on wyjaśni mi co dalej. Dodatkowo miała otrzymać link, przez który miałam się zalogować. Byłam zdenerwowana, ale to wszystko wydało mi podejrzane. Mężczyzna mówił niewyraźnie i można było odnieść wrażenie, że nie jest Polakiem. Akcent był bardzo charakterystyczny raczej jak dla obcokrajowca. To dało mi do myślenia. Natychmiast przerwałam połączenie. Udałam się na drugi dzień do placówki banku i pani wyjaśniła mi, że tak działają oszuści – wyjaśnia kobieta.
Zobacz też:
Ten incydent jest tylko jednym z wielu przykładów prób oszustw, z którymi spotykają się mieszkańcy Gorzowa. Dlatego ważne jest, abyśmy byli czujni i ostrożni, szczególnie w przypadku nieznanych połączeń telefonicznych czy podejrzanych sytuacji finansowych. Wiedza na temat popularnych technik oszustów oraz podejście podejrzliwe mogą pomóc nam uniknąć stania się kolejną ofiarą.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze