Od meczu z Apatorem Toruń, 21 sierpnia Stal Gorzów rozpocznie fazę play-off. Już dzisiaj wiadomo, że gorzowianie do pojedynku nie przystąpią w najmocniejszym składzie. Na pewno w tym meczu nie wystąpi Martin Vaculik.
Słowak leczy kontuzję złamanej łopatki. Urazu nabawił się 24 lipca w Gorzowie podczas meczu ligowego przeciwko Unii Leszno. Zawodnik przeszedł operację i obecnie przechodzi intensywną rehabilitację.
Dobrą informacją, jest to, że Stal Gorzów będzie mogła skorzystać z przepisu o zastępstwie zawodnika. Złą, że Zmarzlik, Thomsen i Woźniak, którzy otrzymają dodatkowy start za kontuzjowanego kolegę nie są w stanie uzupełnić braku Vaculika w pięciu biegach. Szczególnie dotkliwy będzie brak Słowaka w biegach nominowanych.
Mimo, iż klub do tej pory nie poinformował, że zawodnik nie wystąpi w pierwszym meczu ćwierćfinałowym, jest to już przesądzone. Wynika to z obowiązujących regulaminów. Na liście startowej turnieju Grand Prix Challenge, który odbędzie się w sobotę 20 sierpnia, doszło już do istotnej zmiany - Vaculika zastąpił Australijczyk Chris Holder. Wycofanie się z tego typu imprezy oznacza pauzę minimum trzy dni również po zawodach. To automatycznie eliminuje Słowaka z udziału w meczu na Motoarenie.
Rewanż odbędzie się tydzień później, 28 sierpnia w Gorzowie.
Napisz komentarz
Komentarze