Policjanci kryminalni pracowali nad sprawą dwóch włamań do samochodów. Do zdarzeń doszło 7 sierpnia na ulicy Strzeleckiej i Wawrowskiej. W pierwszym przypadku sprawca zabrał z audi portfel z dokumentami. Przywłaszczył także kartą płatniczą, którą następnie wykonał transakcję w sklepie. Próbował zapłacić także za kolejne zakupy, ale nie udało mu się to. Transakcje została odrzucona.
Tego samego dnia mężczyzna włamał się także do opla i ukradł saszetkę oraz telefon komórkowy. Policjanci kryminalni z komisariatu I ustalili, że za zdarzenia odpowiada ten sam mężczyzna, który w przeszłości miał już problemy z prawem.
Do policjantów dotarły także sygnały o wybitych w ostatnich dniach szybach w sklepach i banku. Kiedy do funkcjonariuszy zgłosił się jeden z pokrzywdzonych z ulicy Sikorskiego i miał zapis z monitoringu, policjanci szybko powiązali fakty i już wiedzieli, że i za te zdarzenie odpowiada ten sam człowiek. Kwestią czasu pozostało jego zatrzymanie i przedstawienie zarzutów.
Policjanci zatrzymali 29-latka w piątek (11 sierpnia). Po zebraniu niezbędnego materiału dowodowego, mężczyzna usłyszał pięć zarzutów: dwa dotyczą kradzieży z włamaniem do aut, następne dwa - próby, a takze użycia w sklepie skradzionej karty i kolejny za wybicie szyby w drzwiach sklepu. Zarzutów może być jednak więcej. Z ustaleń wynika, że może także odpowiadać za wybite szyby w banku i innym sklepie. Policjanci oczekują na wycenę strat i złożenie zawiadomienia.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze