Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 05:15
Reklama

Gorzów zmaga się opustoszałymi ulicami

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie... co to będzie... wcale nie chodzi tu o Dziady wieszcza narodowego Adama Mickiewicza, tylko o miejsce na terenie Gorzowa.
Gorzów zmaga się opustoszałymi ulicami

Chodzi o opustoszałe ulicę Chrobrego i Mieszka I. Wiele razy poruszaliśmy ten temat na łamach naszego portalu. Niestety pustych miejsc przybywa. W ostatnim czasie mieszkańcy naszego miasta z niepokojem obserwują stopniowe znikanie sklepów i lokali usługowych z ulic Chrobrego i Mieszka I. Ten alarmujący trend budzi niepokój i smutek wśród lokalnej społeczności, która pamięta czasy, gdy te dwie ulice tętniły życiem. 

🔴 Gorzów. Stojak na rowery stwarza zagrożenie

Bardzo aktywnie na ulicy Chrobrego działa gorzowska projektantka – Natalia Ślizowska. Atelier znanej projektantki mieści się ulicy Chrobrego 34. Ślizowska niedawno organizowała pokaz mody, który cieszył się ogromnym zainteresowaniem wśród lokalnej społeczności. Jednak wydarzenie było jednorazowe. 

Zapytaliśmy gorzowskiego radnego Jerzego Synowca czy widzi jakieś rozwiązanie tego problemu? 

To jest problem nie tylko Gorzowa, ale wszystkich większych miast w Polsce. Jest to problem Piotrkowskiej w Łodzi, to jest problem Warszawy, gdzie te główne ulice też nie tętnią życiem Dlaczego?  Dlatego że życie jednak przeniosło się do centrów handlowych, których jest bardzo dużo i w każdym mieście.  W Gorzowie do tego Bulwar, który na szczęście ożywia miasto, bo tam tworzą się kolejne restauracje – wyjaśnił radny. 

🔴 Speedway Grand Prix nie będzie? Prezes wyjaśnia

Radny Synowiec zauważył jednak, że Gorzów, szczególnie latem, nadal ma swoje momenty pełne życia. Przykładem są koncerty w ramach cyklu "Dobry Wieczór Gorzów" oraz ożywienie nad brzegiem rzeki, w Bulwarze. Niemniej jednak, przyzwyczajenia mieszkańców uległy zmianie, a spacery po centrum miasta ustępują miejsca innym atrakcjom. 

Co do przyszłości ulicy Chrobrego, radny Synowiec proponuje interesujące rozwiązanie. Jego zdaniem, miasto powinno udostępniać te opustoszałe lokale młodym ludziom za symboliczną opłatą. Poprzez przetargi pomysłów, można by stworzyć przestrzeń dla innowacyjnych konceptów, które przyciągną młodzież. Wsparcie finansowe w postaci niższych czynszów mogłoby skutecznie przyciągnąć aktywność na ulice Chrobrego i stanowić inspirację dla innych miast. 

Dziękujemy, że jesteś z nami!



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Lipa 10.08.2023 21:31
Miejsca bez parkingów normalny człowiek omija szerokim łukiem. Róbcie dalej deptaki a posadzicie całe miasto. A szczytem bezmyślnej fantazji było zatrzymanie komunikacji zbiorowej z powodu jakiegoś smieszgo pokazu mody. To był szczyt prostactwa.

Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama