Wielki finał prestiżowego turnieju pierwotnie miał odbyć się w niedzielę, jednak zawodnicy jednomyślnie stwierdzili, że tor nie nadaje się do jazdy. Zawody zostały przełożone na poniedziałek.
W poniedziałkowy wieczór żużlowcy także mieli zastrzeżenia co do toru. Publicznie wypowiedział się Jarosław Hampel.
Krótko mówiąc. To te warunki torowe nie są nic lepsze od tych, co były wczoraj i ten tor nie jest właściwie przygotowany. Jest bardzo dużo dziur, jest bardzo dużo luźniej nawierzchni na wejściach w wiraże, na całej szerokości pierwszego łuku, wejścia w krawężnik do samego wyjścia i środka toru - nie patyczkuje się Jarosław Hampel w rozmowie z Canal+ Sport.
Również komentatorzy wyrazili swoje negatywne zdanie na temat jazdy na siłę.
Niegroźny na szczęście upadek zaliczył podczas próbnych jazd Wiktor Jasiński. Problemy z płynnym złożeniem się w łuki mieli Janusz Kołodziej czy Bartosz Zmarzlik.
Sędzia udał się do zawodników, aby poznać ich opinie po próbie toru. Zawody odwołane!
Sceny w Krośnie! Turniej finałowy IMP 2023 został po raz drugi odwołany! Potężne gwizdy kibiców zebranych na stadionie i antyreklama żużla krótko po sukcesie reprezentacji Polski w finale Drużynowego Pucharu Świata. - Ten tor nie nadaje się do jechania - powiedział Mirosław Jabłoński.
Napisz komentarz
Komentarze