Dzięki opanowaniu i profesjonalizmowi policjantów, pościg nie trwał długo. Po kilkudziesięciu sekundach ucieczki kierowca forda został zatrzymany, po tym jak kierowany przez niego focus uszkodził radiowóz. Okazało się, że nieodpowiedzialny kierowca miał w organizmie 1,5 promila alkoholu i nie posiada uprawnień do kierowania.
🔴 Zatłoczony pociąg do Poznania po świętach! Pasażerowie mają dość
W niedziele (9 kwietnia) kilkanaście minut przed godziną 21 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy patrolowali ulice Strzelec Krajeńskich w nieznakowanym radiowozie zauważyli kierowcę w fordzie fokusie, którego sposób jazdy wskazywał, że może znajdować się pod działaniem alkoholu. Z wiedzy jaką posiadali policjanci wynikało również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych dali sygnał do zatrzymania. Kierowca jednak zbagatelizował polecenia mundurowych i zaczął uciekać. Jego skrajna nieodpowiedzialność mogła skończyć się tragedią dla niewinnych przechodniów, którzy w zderzeniu z rozpędzonym autem mogli doznać poważnych obrażeń ciała, a nawet stracić życie. Zagrożenie w takiej sytuacji jest duże dla wszystkich. Osoba, która nie zatrzymuje się do kontroli drogowej naraża policjantów, pozostałych uczestników ruchu drogowego, ale także siebie.
Dzięki opanowaniu i profesjonalizmowi strzeleckich policjantów pościg nie trwał długo. Zakończył się kilkadziesiąt sekund później na sąsiedniej ulicy Aleja Wolności, po tym jak kierowca forda staranował radiowóz. Policjanci zmuszeni byli do reakcji, która uniemożliwiła kierowcy dalszej jazdy. Mimo to mężczyzna uciekał pieszo. Po krótkim pościgu został obezwładniony i zatrzymany. Okazało się, że za kierownicą siedział 19-latek, który nie posiada uprawnień do kierowania. Badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad 1.5 promila alkoholu w jego organizmie. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze