Niedawno Stal Gorzów wróciła ze zgrupowania, które odbyło się w Finlandii. Zawodnicy wraz ze sztabem szkoleniowym przez sześć dni integrowali się i korzystali z wszystkich możliwych atrakcji oraz ciężko pracowali. Po zdjęciach, jakie zostały umieszczone na klubowych portalach społecznościowych, można wysnuć tylko jeden wniosek — nudy nie było. Jak wyjazd ocenił szkoleniowiec żółto-niebieskich?
Był to inny obóz, jeśli chodzi o położenie geograficzne. Chcieliśmy coś zmienić, co może dodać jakiegoś bodźca. Celem zgrupowania była mocna integracja i ten cel został zrealizowany. Było tam mnóstwo atrakcji i to wszystko praktycznie w jednym miejscu. Do tego wyjazdu przygotowywaliśmy się przez prawie 3 miesiące. Trzeba było wszystko zaplanować. Wszystko to dzięki współpracy z moim byłym zawodnikiem – Cezarym Owiżyc, który od ponad 20 lat mieszka w Finlandii. Dział marketingu o wszystko zadbał. Każda godzina była zaplanowana. Cieszę się, że wszystko się udało.
🔴 „Smak lubuskiego żużla” - to nowy projekt Stali Gorzów!
Celem wyjazdu była integracja. W Finlandii podjęto też ważną decyzję odnośnie do wyboru nowego kapitana. Wcześniej funkcja ta należała do Bartosza Zmarzlika, jednak wychowanek Stali Gorzów opuścił szeregi wicemistrzów Polski i udał się do Lublina. Na kapitanie ciąży odpowiedzialność nie tylko za własne zdobycze punktowe. Jest to postać, na której uwagę skupiają wszyscy zawodnicy. To lider, którego rola jest szczególnie ważna, kiedy drużynie nie idzie. Kapitan ma służyć radą i dobrym słowem wszystkim zawodnikom swojej drużyny. Nowym kapitanem Stali został Martin Vaculik.
Po odejściu Bartka Zmarzlika trzeba było postawić na pewne cele, wyzwania, które trzeba było rozłożyć na cały zespół. Integracja, która nastąpiła była bardzo mocna. Wybór nowego kapitana, którym został Martin Vaculik, powinien dać efekty w sezonie.
Pogoda za oknem nie napawa optymizmem. Temperatury też nie sprzyjają. Czy żużlowcom z miasta nad Wartą uda się wyjechać na tor w najbliższym czasie?
Przeżyłem już różne pogody i armagedony pogodowe. Ten problem dotyczy wszystkich nie tylko nas. Myślę, że zdążymy się przygotować. Jeśli zajdzie taka konieczność to skorzystamy z gościnności innego ośrodka żużlowego. Do ligi jest jeszcze dużo czasu, bo przecież 6 tygodni. Na pewno się uda.
🔴 Żużel nie tylko na stadionie i w telewizji
Według terminarza opublikowanego przez Speedway Ekstraligę na pierwszy mecz Stalowcy wybiorą się do Torunia. W drugiej kolejce podejmą u siebie GKM Grudziądz. Jak trener żółto-niebieskich ocenia terminarz?
Teoria mówi że z każdym trzeba pojechać. Przed nami trudny mecz wyjazdowy do Torunia, gdzie drużyna została wzmocniona. Później mamy ''lżejszy'' mecz u siebie w Gorzowie. Potem czeka nas seria trudnych spotkań zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Z każdym trzeba się zmierzyć. Faworyci faworytami, ale jak pokazują poprzednie lata, faworyt nie zawsze wygrywał. Sezon jest długi i posiada odpowiednią ilość kolejek. Tu musi być konsekwencja , determinacja i wytrwałość. Nie ma sensu rozkładać tego na czynniki pierwsze. Jeden mecz czy wygrany, czy przegrany o niczym nie świadczy. Przeżyliśmy w poprzednich sezonach serie meczów przegranych i tak kończyliśmy sezon z medalem. Trzeba brać to, co jest i odpowiednio się do tego przygotować. Jaki będzie efekt to czas pokaże.
Sezon żużlowy zbliża się wielkimi krokami. Kibice zacierają ręce, kluby prowadzą różne akcje marketingowe, aby przyciągnąć jak największe rzesze fanów. Jak do zmagań żużlowych przygotowują się podopieczni trenera Stanisława Chomskiego?
Przygotowania są na inny obiektach. Każdy z tych bardziej doświadczonych zawodników trenuje blisko swojego miejsca zamieszkania. Trenują według ustalonego planu, który zatwierdziłem. Szymon Woźniak obecnie przebywa na dwutygodniowym indywidualnym zgrupowaniu na motocrossie. Pozostali zawodnicy też realizują swoje przygotowania. Przede wszystkim wszyscy skupiają się na pracy w warsztacie, bo to jest końcówka kompletowania sprzętu, który ma im posłużyć w tym sezonie.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Jak mówi Waldemar Sadowski, prezes Stali Gorzów, kończy się era panowania Bartosza Zmarzlika. Teraz przyszedł czas na drużynę, której nowym kapitanem został niedawno Martin Vaculik. Jak doszło do wyboru lidera drużyny i jakie są plany na nową taktykę w teamie? Zapraszamy na materiał.
Napisz komentarz
Komentarze