Temat kradzieży na gorzowskiej nekropoli wzbudza wiele emocji i kontrowersji. To brak szacunku dla zmarłych! Są osoby na tym świecie, które nic sobie z tego nie robią. Jedni kradną dla zabawy a inni dla zarobku. W obu tych przypadkach jest to skrajna głupota i nieodpowiedzialność! Prawdopodobnie istnieje coś takiego jak ubezpieczenia nagrobka, jednak nie obejmuje ono rzeczy znajdujących się na pomniku lub tuż obok.
🔴 Prace przy budowie Parku Handlowego S1 idą pełną parą
Nasza czytelniczka opowiedziała nam o swoim problemie.
W zeszłym tygodniu mój zmarły mąż miał rocznicę śmierci. Kupiłam duży znicz i piękny stroik. Zawiozłam, go na cmentarz i położyłam na grobie. W niedzielę wraz z rodziną wybraliśmy się znowu na cmentarz. Na miejscu okazało się, że nie ma znicza, stroik też zniknął. Moja wnuczka położyła na grobie dziadka, pozłacaną figurkę aniołka jej też nie było. Nie rozumiem, jak można okradać groby? - tłumaczy rozgoryczona Mirosława.
🔴 Znieczulica ludzka nie zna granic!
Pani Mirosława przyznaje, że rozumie, że policja ani straż miejska nie są w stanie ciągle patrolować terenu cmentarza, przy ulicy Żwirowej.
Nie zgłaszałam tego nigdzie. Policja i tak ma dużo pracy. Jest mi po prostu przykro, że ludzie są podli i kradną z grobów. Wiem, że takie sytuacje spotykają też innych. Liczę na to, że złodzieje się opamiętają! - powiedziała nasza czytelniczka.
W Gorzowie Śląskim znaleźli rozwiązanie i na terenie cmentarza został zainstalowany monitoring oraz fotopułapki. Podobnie jest w innych miastach w Polsce. Być może w Gorzowie to rozwiązanie również by się sprawdziło?
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Gościem programu #autorozmowni była Marta Krupa i szefowa sztabu imprezy zamkniętej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gorzowie przy ulicy Szarych Szeregów oraz prezeska fundacji Today Tomorrow Together — Dzisiaj Jutro Razem.
Napisz komentarz
Komentarze