Nie jest to tylko problem świątecznego okresu, na niektórych osiedlach jest to na porządku dziennym. Co w takim wypadku robi większość kierowców? Parkuje zazwyczaj w miejscu niedozwolonym. Nie patrząc na to, że rośnie tam trawa. Jakiś czas temu miejscy urzędnicy wpadli na pomysł jak oduczyć kierowców parkowania na terenach do tego nieprzystosowanych.
Tu rośnie trawa, zaparkuj gdzie indziej! Tabliczki z takimi i podobnymi hasłami pojawiły się na terenie Gorzowa. Ich zadaniem jest przypomnienie kierowcom kultury i sztuki prawidłowego parkowania, czyli na parkingach, a nie w miejscach, w których rośnie zieleń. Większość z nich spełnia swoje zadanie i działa na kierujących autami jak płachta na byka. Są też tacy, którzy nic z tabliczek sobie nie robią i parkują, gdzie popadnie. To nie jest jedyny problem. Często te tabliczki są połamane, wyciągnięte z ziemi czy po prosu całkowicie zniszczone. Takie widoki możemy zobaczyć przy ulicy Chodkiewicza czy Kosynierów Gdyńskich.
🔴 Urząd Miasta odpowiada na interpelację radnej Anny Kozak
Należy pamiętać o tym, że, parkowanie na terenie zielonym jest niezgodne z prawem: „Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik, lub zieleniec (…), podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany — brzmi art. 144 Kodeksu wykroczeń.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
W programie został, poruszy temat kupna i sprzedaży nieruchomości, oraz tego, jak inflacja wpływa na rynek nieruchomości w Gorzowie.
Napisz komentarz
Komentarze