Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 września 2024 19:31
Reklama

Piotr Wilczewski: Trzeba jednak jasno zaznaczyć, że te hulajnogi muszą być zaparkowane na skraju chodnika

Leżą gdzie popadnie, na trawnikach, chodnikach, przy klatkach schodowych.... Mieszkańcy mają już tego dosyć.
Piotr Wilczewski: Trzeba jednak jasno zaznaczyć, że te hulajnogi muszą być zaparkowane na skraju chodnika

Mowa o hulajnogach, mieszkańcy coraz częściej jako formę transportu wybierają elektryczne hulajnogi. Jest to bardzo wygodny sposób przemieszczania się po Gorzowie. Niestety hulajnogi stwarzają duży problem dla mieszkańców, zwłaszcza kiedy są zostawiane, na środku chodnika czy też na trawnikach między jezdniami. Taki widok stał się codziennością. Ten temat w ostatnim czasie wzbudza wiele emocji zarówno wśród mieszkańców, jak i miejskich radnych, którym lokalne społeczeństwo zgłasza problem i prosi o rozwiązanie. Zapytaliśmy radnego Piotra Wilczewskiego o to, jakie widzi rozwiązanie w tym irytującym problemie. 

🔴 Jaka pogoda czeka nas w najbliższy weekend?

Powiem szczerze, że rozwiązanie jest stosunkowo proste. Wystarczy wyznaczyć strefy na przykład w samym centrum miasta. Na przykład można byłoby, wyznaczyć strefę na starym rynku 5 metrów na 2 metry, gdzie wszystkie hulajnogi będą odkładane i automatycznie wyeliminujemy możliwość stawiania w różnych miejscach w centrum miasta. Oczywiście takich stref musiałoby być kilka, żeby można było odłożyć hulajnogę. Nie może być tak, że całe centrum, bo wtedy każdy odkłada, gdzie tylko chce, czy to na środku chodnika, czy na skraju ulicy. Problem byłby jednak w miejscach oddalonych od centrum. Każdemu zależy na tym, żeby tą hulajnogą stanął najbliżej domu. Trzeba jednak jasno zaznaczyć, że te hulajnogi muszą być zaparkowane na skraju chodnika — wyjaśnił radny klubu Koalicji Obywatelskiej. 

🔴 Zobacz więcej informacji - WIDEO 

Gorzowski radny zwraca uwagę na inną kwestię.

Pamiętajmy jednak o tym, że część użytkowników hulajnóg nie odkłada tych jednośladów na miejsce, gdzie powinny być. Pamiętajmy też, że mamy „chochliki miejskie”, albo osoby, które specjalnie przesuwają, przewracają je, czy rzucają do Kłodawki, bo takie incydenty też można zaobserwować. Nie robią tego, ci użytkownicy, którzy korzystali z hulajnogi, bo oni muszą, jak parkują zrobić zdjęcie i wysłać do operatora — powiedział Piotr Wilczewski.

Dziękujemy, że jesteście z nami!

Gościem #autorozmownych był Robert Surowiec Wiceprezes gorzowskiego szpitala oraz miejski radny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama