Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 września 2024 19:40
Reklama

Jerzy Synowiec: Dlatego ci ludzie wystartują, ratując trochę twarz Polskiego Związku Motorowego, a być może i finanse

Wiadomość o tym, że do ścigania w polskiej żużlowej lidze wrócą Rosjanie z polskim obywatelstwem, wzbudziła wiele skrajnych emocji. Ta informacja podzieliła kibiców oraz osoby związane ze środowiskiem żużlowym.
Jerzy Synowiec: Dlatego ci ludzie wystartują, ratując trochę twarz Polskiego Związku Motorowego, a być może i finanse

W sezonie 2022 kategoryczny zakaz startów w polskich ligach mieli Emil Sajfutdinow, Artem Laguta i Andriej Kudriaszow oraz inni żużlowcy z Rosji, którzy nie mieli polskiego obywatelstwa. Władze PGE Ekstraligi do rozgrywek ligowych dopuściły jedynie Gleba Czugunowa, który już w roku 2021 jeździł jako Polak w imprezach międzynarodowych.

🔴 Spotkaj się z najlepszym strzelcem Stilonu!

Zakaz startów dla Sajfutdinowa, Laguty i Kudriaszowa w sezonie 2023 został cofnięty. Zanany i ceniony gorzowski adwokat wyjaśnił, jak wygląda to od strony prawnej.

Polski Związek Motorowy myślę, że uniknął pewnego blamażu. Znawcy Konstytucji, z którymi osobiście rozmawiałem, stwierdzili jedno: polskie obywatelstwo powoduje, że człowiek musi być traktowany tak jak Polak, bez żadnych ograniczeń. Niezależnie od tego, czy ma jeszcze jakieś inne obywatelstwa, czy nie. Ma prawa i obowiązki Polaka koniec i kropka. Nie można go w niczym ograniczyć zwłaszcza w startach w polskie lidze żużlowej. Dlatego ci ludzie wystartują, ratując trochę twarz Polskiego Związku Motorowego, a być może i finanse. Gdyby, to miało się przedłużać, oni by wystąpili na drogę sądową i wygraliby gigantyczne odszkodowania, które mogłaby zrujnować Polski Związek Motorowy – powiedział Jerzy Synowiec w rozmowie z nami.

🔴 Zobacz więcej informacji - SPORT

Dyskusja na temat startów Rosjan z polskim paszportem dzieli kibiców. Można się spodziewać różnych form demonstracji poglądów na trybunach stadionów żużlowych w nadchodzącym sezonie. Być może podczas meczów z udziałem Sajfutdinowa i Łaguty będą puste stadiony. W taki właśnie sposób swoje niezadowolenie z dopuszczenia do startu Rosjan zamierza zademonstrować były prezes klubu, a obecnie senator RP Władysław Komarnicki.

Chodzę na wszystkie mecze Stali Gorzów, ale jak w sezonie 2023 przyjadą do nas drużyny z tymi zawodnikami, a więc Apator Toruń i Sparta Wrocław, to po prostu zostanę w domu. Dlaczego? Żeby nie wzbudzać emocji. To będzie mój taki osobisty protest, aby tych meczów nie oglądać. Nie ukrywam, że byłem i jestem przeciwny ich powrotowi. Wcześniej nie jeździli jako Polacy. Polski paszport był im potrzebny tylko do tego, aby sprawniej poruszać się po świecie – wyjaśnił Władysław Komarnicki w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Dziękujemy, że jesteście z nami!

15 lat temu... W Magazynie Informacyjnym "Fokus" tym razem o: zakontraktowaniu T. Golloba do Stali Gorzów; kolejnej rocznicy stanu wojennego; otwarciu WiMBP; podsumowaniu obchodów jubileuszu 750-lecia miasta; wydaniu Encyklopedii Gorzowa... Zapraszamy do oglądania.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama