Żużel powoli zapada w sen ziomy. Kończą się rozmowy o wicemistrzowskim sezonie oraz zakończonym okresie transferowym. Stal Gorzów straciła Bartosza Zmarzlika. Skład uzupełnił Oskar Fajfer, który przybył z Startu Gniezno – klubu który w tym roku spadł do 2 ligi. Kibice nie tryskają optymizmem. W naszej ankiecie zapytaliśmy kibiców na którym miejscu Stal Gorzów zakończy sezon 2023. Aż 79 % oddanych głosów wskazało, że żółto - niebiescy zakończą sezon bez medalu. A 10% wskazało, że Stal Gorzów spadnie do pierwszej ligi. Wśród fanów czarnego sportu nad Wartą pojawiają się głosy pełne obaw o przyszły sezon, a także kolejne lata. Więcej o tym przeczytasz w artykule Kibice nie wierzą w dobry sezon Stali. Wyniki ankiety.
🔴 Niespodzianki i rozczarowania. Znamy składy drużyn PGE Ekstraligi na sezon 2023
W zupełnie innym tonie wypowiada prezes klubu Waldemar Sadowski, który w rozmowie z Gazetą Lubuską powiedział:
Kroku do tyłu na pewno nie będziemy robić. My myślimy o błyskawicznych krokach do przodu w perspektywie dwóch-trzech kolejnych lat. Sezon 2023 będzie dla nas sezonem zmian, postawieniem na inne rozwiązania. Proponuję wszystkim więcej wiary.
🔴 Konflikt w Stali. Kibice przeciwko powrotowi Śwista
Ciężko oprzeć się wrażeniu, że krok „do tyłu” został już zrobiony, bo jak potraktować zakontraktowanie Fajfera w miejsce Zmarzlika? Zaskakująca była również odpowiedź Sadowskiego na pytanie o wysokość budżetu klubu na kolejny sezon. Kwota zwala z nóg. Pomimo panującego kryzysu budżet klubu ma być wyższy i przekroczy według planów 20 milionów złotych.
W tym roku budżet Stali był na poziomie kilkunastu - bliżej dwudziestu - milionów złotych. Stawki dla zawodników już się jednak wyrównują. To nie jest już tak, że najwięcej w Polsce zarabia Bartek Zmarzlik, a pomiędzy nim a pozostałymi zawodnikami jest płacowa przepaść. W sezonie 2023 budżet Stali przekroczy więc 20 mln zł., tylko na żużel.
Ta wypowiedź jest zastanawiająca, bo ... skoro z klubu odszedł Zmarzlik, zdecydowanie najdroższy zawodnik, a budżet wzrośnie i przekroczy rekordowe 20 milionów złotych, to dlaczego do drużyny dołączył jedynie drugoplanowy zawodnik 1 ligi?
Wśród kibiców pojawiają się różne teorie. Jedna z nich głosi, że to co zostało zaoszczędzone po odejściu Zmarzlika zostało wydane na desperackie przedłużenie kontraktów z Martinem Vaculikiem, Szymonem Woźniakiem i Andersem Thomsenem, którzy otrzymali gigantyczne podwyżki.
Jest również druga hipoteza, która nie wyklucza pierwszej. Możliwe że obie są prawdziwe.
Inna teoria mówi, że sytuacja finansowa klubu nie jest aż tak dobra jak daje się usłyszeć z ust oficjeli Stali Gorzów. Zdaje się to potwierdzać ostatnie sprawozdanie finansowe klubu, które wykazało dwa kredyty na łączną kwotę 1,6 miliona złotych oraz zwiększone o ponad 600 tysięcy zobowiązania bieżące.
Dziękujemy że jesteście z nami.
Podsumowanie rundy jesiennej 3 ligi. Gościem programu był Karol Gliwiński trener drużyny Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów.
Napisz komentarz
Komentarze