Trybuny gorzowskiego „skansenu”, jak pieszczotliwie nazywają kibice wiekowy stadion zgromadził jak na gorzowskie warunki nadzwyczaj liczną rzeszę fanów futbolu. Atmosfera na trybunach była gorąca. Ale jeszcze bardziej emocjonalnie do tego meczu podeszli piłkarze, którzy zobaczyli aż 13 żółtych kartoników. Już w 17 minucie meczu piłkarz Warty, Maciej Grudziński zobaczył drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji tego czerwoną i musiał opuścić plac gry. Od tego momentu dominacja Stilonu nie ulegała wątpliwości, ale Stilonowcy nie potrafili udokumentować tego golem. Z kolei Warciarze kąśliwie kontrowali. Jednak żadnemu zawodnikowi w pierwszej połowie nie udało się umieścić piłki w siatce. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
🔴 Koniec wojny kiboli? Prezes Stali sponsorem Stilonu
W drugie części meczu obraz gry początkowo nie uległ zmianie. Na boisku dominowali niebiesko-biali, a Warciarze bronili dostępu do własnej bramki całą drużyną. Wyjątkiem był Paweł Krauz, który poruszał się bardzo blisko środkowych obrońców Stilonu. To właśnie ten zawodnik w 62 minucie po jednej z nielicznych akcji gości strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Ku zdumieniu większości kibiców Warta wyszła na prowadzenie.
Stilon nie mając nic do stracenia, ruszył do odrabiania strat. Nie była to uporządkowana gra. Mnożyły się błędy. W powietrzu wisiała druga bramka dla gości.
W 75 minucie na boisko wszedł Cyprian Poniedziałek i jak się później okazało, to on dał Stilonowi bramkę dającą remis. Uczynił to uderzeniem głową w 88 minucie meczu. Chwilę później Poniedziałek mógł zdobyć zwycięskiego gola, ale tym razem zabrakło precyzji i odrobiny sportowego szczęścia.
🔴 Sadowski wyrzuca ludzi Grzyba? Trzęsienie ziemi w Stali
Tak to czasami jest, że i ten jeden z najmniejszych na boisku potrafi się znaleźć w polu karnym. To mój pierwszy gol w karierze, strzelony bezpośrednim uderzeniem głową po rzucie rożnym. Cieszę się, ale i żałuję tej ostatniej akcji w dzisiejszym meczu, jeszcze jednego kornera. Piłka znów przyleciała do mnie, tym razem spadła mi na nogę. Szkoda, że uderzyłem niezbyt czysto i nie trafiłem w światło bramki, bo mogło być szaleństwo. Mamy punkt i trzeba go brać. Jak nie udało się wygrać to choć trzeba zremisować – po meczu powiedział Poniedziałek w rozmowie z Radiem Gorzów.
Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów - Warta Gorzów 1:1 (0:0)
BRAMKI: Poniedziałek (88.) - Krauz (62.)
Stilon: Rosa - Kaniewski (46. min Trepczyński), Sadowski, Przybylski - Kopeć, Wiśniewski, Maliszewski, Kaczor (46. min Pająk) - Kurlapski (75. min Poniedziałek), Drozdowicz, Nowak.
Warta: Wiśniewski - Majerczyk (75. min Zdzichowski), Siwiński, Gajda - Błajewski, Jachno (53. min Malcher), Duda (75. min Kasprzak), Grudziński - Ufir, Krauz (68. min Burzyński), Rybicki (53. min Gardzielewicz).
Wyniki 16. kolejki 3 ligi:
Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów - Warta Gorzów 1:1, MKS Kluczbork - Górnik II Zabrze 5:1, Raków II Częstochowa - Chrobry II Głogów 3:0, Ślęza Wrocław - Gwarek Tarnowskie Góry 1:1, Stal Brzeg - Rekord Bielsko-Biała 1:4, Polonia Bytom - Pniówek 74 Pawłowice 4:1, Polonia Nysa - Odra Wodzisław Śląski 1:1.
Nazwa | M. | Pkt. | Bramki | |
1. | Raków II Częstochowa | 16 | 38 | 33-8 |
2. | Polonia Bytom | 16 | 34 | 36-16 |
3. | Rekord Bielsko-Biała | 16 | 33 | 38-18 |
4. | Lechia Zielona Góra | 15 | 30 | 28-19 |
5. | Ślęza Wrocław | 16 | 29 | 40-25 |
6. | Górnik II Zabrze | 16 | 29 | 37-28 |
7. | Gwarek Tarnowskie Góry | 16 | 23 | 22-23 |
8. | Polonia Nysa | 16 | 21 | 26-29 |
9. | MKS Kluczbork | 16 | 19 | 29-26 |
10. | Pniówek Pawłowice | 16 | 19 | 29-31 |
11. | Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów | 16 | 19 | 24-26 |
12. | Warta Gorzów | 16 | 18 | 17-28 |
13. | Chrobry II Głogów | 16 | 17 | 20-26 |
14. | Carina Gubin | 15 | 17 | 17-26 |
15. | LKS Goczałkowice Zdrój | 15 | 14 | 14-25 |
16. | Odra Wodzisław Śląski | 16 | 14 | 23-43 |
17. | Stal Brzeg | 16 | 11 | 15-36 |
18. | Miedź II Legnica | 15 | 10 | 16-31 |
Dziękujemy że jesteście z nami
Napisz komentarz
Komentarze