W ostatnim czasie gra Stilonu się poprawiła co poskutkowało dobrymi wynikami. Przed meczem w Goczałkowicach niebiesko-biali zajmowali 9. pozycję i z kilkupunktową przewagą nad strefą spadkową zaczynali 15. kolejkę. Całą zapowiedź tego spotkania przeczytasz TUTAJ.
Początek meczu to powolne badanie się obu zespołów. Żadna z drużyn nie chciała się odkryć i od razu zaatakować. Mimo tego, w pierwszych minutach spotkania blisko zdobycia bramki był Wojciech Kurlapski. Zawodnik Stilonu dostał podanie na 7. metr i z pierwszej piłki uderzył nad poprzeczką. Chwilę później swoją szansę miał Olaf Nowak, ale w dogodnej sytuacji nieczysto trafił futbolówkę i piłka powędrowała obok bramki. Mimo sytuacji zawodników z Gorzowa mogliśmy odnieść wrażenie że większa kultura rozgrywania akcji jest po stronie gospodarzy. To oni cierpliwie starali się konstruować swoje ataki, ale najczęściej kończyły się w okolicach 16. metra od bramki Kacpra Rosy.
Podopieczni trenera Karola Gliwińskiego obiecująco weszli w drugą część spotkania. Już w 49. minucie gorzowianie objęli prowadzenie za sprawą Olafa Nowaka. Gracz Stilonu wyszedł sam na sam z Klaudiuszem Mazurem i się nie pomylił. Od tego momentu, podrażnieni takim rezultatem gospodarze ruszyli do ataku. Zaczęli sobie stwarzać więcej sytuacji, przez co zepchnęli gorzowian to niskiej obrony. Udało się wyrównać w 66. minucie po rzucie karnym. Nieprzepisowo rywala powstrzymywał Filip Karoń i do jedenastki podszedł Krzysztof Kiklaisz. Uderzył mocno w górny róg i tym samym nie dał szans Rosie na jakąkolwiek interwencję. Stilon został pokarany podwójnie, ponieważ mimo rzutu karnego, obrońca przyjezdnych obejrzał czerwony kartonik, co skomplikowało sytuację niebiesko-białych.
Pomimo gry w 10. podrażnieni gracze Stilonu wyszli na prowadzenie. Celnym podaniem na wolne pole popisał się Paweł Świerczyński i Emil Drozdowicz stanął sam na sam z Mazurem. Doświadczony napastnik się nie pomylił i efektowną podcinką pokonał bramkarza. W ostatnich 20 minutach gry atakowały już praktycznie Goczałkowice. Podopieczni trenera Gliwińskiego wycofali się i próbowali odpierać ataki LKS-u. Jednak to się nie udało, ponieważ w 86. minucie spotkania Kiklaisz wyrównał. Napastnik gospodarzy ładnym uderzeniem zakończył ciekawą akcję i tym samym zapewnił drużynie 1 punkt.
Kilka słów po meczu od strzelca drugiej bramki dla niebiesko-białych.
Do pierwszej bramki w meczu tak naprawdę wiele na boisku się nie działo. Zarówno my jak i przeciwnik do tego momentu graliśmy zachowawczo. Dopiero po naszym trafieniu Goczałkowice się otworzyły i byliśmy zmuszeni cofnąć się do głębokiej defensywy. Nie pomogła nam też czerwona kartka, ale mimo tego zdołaliśmy wyjść na prowadzenie. Niestety przeciwnik w końcówce atakował z duża intensywnością i daliśmy sobie strzelić bramkę w ostatnich minutach spotkania. - powiedział napastnik Stilonu, Emil Drozdowicz
Bramki: Kiklaisz 66’ (k) 86’ - Nowak 49’ Drozdowicz 68’
Stilon: Rosa - Przybylski, Karoń, Sadowski (42’ Wenerski) - Kaczor, Świerczyński, Maliszewski, Kopeć - Nowak (70’ Pająk), Kurlapski (79’ Milewski), Drozdowicz
🔴 Polana Przyjaciół - cmentarz dla zwierząt
Tego samego dnia w rozgrywkach 3 ligi rywalizowała również AstroEnergy Warta Gorzów. Warciarze u siebie zremisowali ze Stalą Brzeg 1:1.
Następne spotkanie Stilonu to gorzowskie derby! W sobotę, 12 listopada dojdzie do starcia z Wartą Gorzów. Początek tego spotkania o godzinie 13.00 przy ul. Olimpijskiej.
Wyniki innych spotkań.
Odra Wodzisław Śląski 2-2 MKS Kluczbork, Polonia Nysa 2-0 Miedź II Legnica, Carina Gubin 0-1 Polonia Bytom, Pniówek Pawłowice 2-3 Lechia Zielona Góra, Warta Gorzów Wielkopolski 1-1 Stal Brzeg, Rekord Bielsko-Biała 3-1 Ślęza Wrocław, Gwarek Tarnowskie Góry 0-0 Raków II Częstochowa, Chrobry II Głogów 4-3 Górnik II Zabrze.
W sobotę 12 listopada o godz. 13.00 odbędzie się najważniejszy mecz rundy jesiennej dla gorzowskich drużyn. W derbach Gorzowa Stilon podejmować będzie Wartę. Od wyniku tego meczu zależy która drużyna będzie miała przyjemniejszą przerwę zimową.
Aktualna tabela.
Nazwa | M. | Pkt. | Bramki | |
1. | Raków II Częstochowa | 15 | 35 | 30-8 |
2. | Polonia Bytom | 15 | 31 | 32-15 |
3. | Rekord Bielsko-Biała | 15 | 30 | 34-17 |
4. | Lechia Zielona Góra | 15 | 30 | 28-19 |
5. | Górnik II Zabrze | 15 | 29 | 36-23 |
6. | Ślęza Wrocław | 15 | 28 | 39-24 |
7. | Gwarek Tarnowskie Góry | 15 | 22 | 21-22 |
8. | Polonia Nysa | 15 | 20 | 25-28 |
9. | Pniówek Pawłowice | 15 | 19 | 28-27 |
10. | KS Stilon Gorzów Wielkopolski | 15 | 18 | 23-25 |
11. | Chrobry II Głogów | 15 | 17 | 20-23 |
12. | Carina Gubin | 15 | 17 | 17-26 |
13. | Warta Gorzów Wielkopolski | 15 | 17 | 16-27 |
14. | MKS Kluczbork | 15 | 16 | 24-25 |
15. | LKS Goczałkowice Zdrój | 15 | 14 | 14-25 |
16. | Odra Wodzisław Śląski | 15 | 13 | 22-42 |
17. | Stal Brzeg | 15 | 11 | 14-32 |
18. | Miedź II Legnica | 15 | 10 | 16-31 |
Dziękujemy, że jesteś z nami!
„Zalegalizować marihunaen? A komu to potrzebne?” Green Simon, czyli jak rapować z przyjaciółmi i nosić wciąż zielone okulary? Legalizacja marihuany w Polsce, to temat który co jakiś czas wraca do nas jak bumerang. Właśnie ten wątek, ale nie tylko, poruszyliśmy z Green Simonem w nowym odcinku #autorozmowni. Wyrazisty i kreatywny Szymon Wojtczak opowiedział nam: - o młodej scenie rapowej w Gorzowie - na czym polega siła kolektywu? - dlaczego uwielbia Gorzów? - jak uwolnić konopie?
Napisz komentarz
Komentarze