Nie wszyscy jednak godzą się na taki finał. W sieci pojawiła się już petycja w sprawie przywrócenia imprezy, a temat szybko stał się jednym z najgorętszych w mieście.
28 lutego organizatorzy poinformowali o zakończeniu działalności Wartowni.
„Z wielkim żalem informujemy, że po czterech udanych edycjach projekt Wartownia zostaje zakończony” – napisali w oficjalnym komunikacie.
Decyzja ta spotkała się z ogromnym zaskoczeniem, bo wydarzenie od lat cieszyło się dużą popularnością. Co weekend na Wartownię przychodziły setki ludzi – zarówno młodzież, jak i starsi mieszkańcy. Na wiadomość o likwidacji Wartowni mieszkańcy zareagowali błyskawicznie. W serwisie petycjeonline.com pojawił się apel o przywrócenie wydarzenia. Autor petycji zwraca uwagę na znaczenie Wartowni dla miasta:
"Wartownia mogłaby stać się symbolem otwartości, kultury i nowoczesności, pokazując, że Gorzów to miasto, które dba o swoją społeczność i daje przestrzeń do rozwoju. Przywrócenie takiego miejsca to nie tylko krok w stronę atrakcyjności miasta, ale także inwestycja w lokalną społeczność i jej potrzeby.”
W Stali Gorzów nadchodzą poważne zmiany personalne. W piątek odbyła się konferencja prasowa, podczas której zaprezentowano nowy zarząd oraz radę nadzorczą spółki Stal Gorzów S.A. Nowe osoby, które dołączyły do zarządu Stali Gorzów, to Monika Piaskowska, Jacek Gumowski oraz Patryk Broszko.Na razie jedno jest pewne – w Stali Gorzów zaczyna się nowy rozdział.
Petycję podpisało już wielu mieszkańców, a liczba podpisów stale rośnie. Na temat zamknięcia Wartowni wypowiedział się także Robert Surowiec, przewodniczący rady miasta Gorzowa. W swoim wpisie na Facebooku podkreślił, że zamierza interweniować u prezydenta Jacka Wójcickiego i szukać kompromisu.
"Będę apelować wspólnie z młodymi ludźmi do Prezydenta Jacka Wójcickiego o podjęcie działań, które umożliwią znalezienie kompromisu. Miejsce do dobrej zabawy dla młodych ludzi powinno w Gorzowie być zachowane. Można wypracować kompromis, tak by było to też mniej uciążliwe dla mieszkańców miasta. Wierzę, że nie wszystko jest jeszcze stracone."
Petycję można podpisać TUTAJ
Losy Wartowni nie są przesądzone. Warto podkreślić, że zrezygnował organizator. Miasto zapewne zrobi wszystko, aby Wartownia nadal była, ale być może w innym miejscu lub w innej formie.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze