Pierwsza porażka Stali w rundzie rewanżowej

Start rundy rewanżowej w Lidze Centralnej był do tej pory bardzo udany dla szczypiornistów Rajbud Stali Gorzów. Mimo problemów, które toczyły klub na przełomie roku, to żółto-niebiescy piłkarze ręczni mają za sobą trzy zwycięstwa i dzielnie trzymają się drugiej lokaty. Miejsce to jest o tyle cenne, iż na koniec sezonu daje ono przepustkę do gry w barażach o Orlen Superligę. Z myślą o przedłużeniu dobrej passy i kolejnej obronie drugiego miejsca Stalowcy przystąpili do sobotniej potyczki z Jurandem Ciechanów. 

Zobacz też: 

Pierwsza połowa spotkania dostarczyła kibicom sporo emocji i zwrotów akcji. Od samego początku obaj bramkarze – Cezary Marciniak (Stal) i Tomasz Wiśniewski (Jurand) – pokazali świetną dyspozycję, przez co pierwsze minuty nie przyniosły bramek. Dopiero po ponad dwóch minutach wynik otworzył Bartosz Wojdak, dając prowadzenie gościom. Szybko odpowiedział Kamil Napierkowski, który dwukrotnie pokonał Wiśniewskiego, wyprowadzając Stal na prowadzenie. Jurand jednak błyskawicznie odzyskał kontrolę nad meczem, wykorzystując szybkie kontrataki, które sprawiały problemy obronie gospodarzy. Dzięki skutecznej grze ofensywnej ciechanowianie zbudowali trzybramkową przewagę (5:8), co skłoniło trenera Stali, Marka Książkiewicza, do wzięcia przerwy. Po interwencji szkoleniowca gorzowianie poprawili grę, a w szczególności wyróżnił się Igor Drzazgowski, który zdobył trzy bramki, zmniejszając stratę Stali do jednego trafienia (8:9). Choć gospodarze konsekwentnie dążyli do wyrównania, Jurand nie pozwalał im na odzyskanie prowadzenia. W obu drużynach nastąpiły zmiany w bramce – na parkiecie pojawili się Krzysztof Nowicki (Stal) oraz Karol Trzciński (Jurand), którzy od razu popisali się kilkoma efektownymi interwencjami. Sytuacja Stali skomplikowała się siedem minut przed przerwą, gdy czerwoną kartkę obejrzał Drzazgowski. Mimo gry w osłabieniu gospodarze nie poddali się i w końcówce połowy doprowadzili do remisu. Ostatecznie pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 16:16. 

Zobacz też: 

Druga połowa rozpoczęła się od dynamicznej wymiany ciosów. Gospodarze, za sprawą Jakuba Nowakowskiego i Mateusza Stupińskiego, po raz drugi w tym spotkaniu objęli prowadzenie. Ich radość nie trwała jednak długo, ponieważ świetnie dysponowany Trzciński w bramce Juranda zaczął seryjnie zatrzymywać ataki Stali. Skuteczna gra bramkarza dodała pewności ciechanowianom, którzy w ofensywie prezentowali dużą precyzję. Po dziewięciu minutach drugiej połowy to goście prowadzili 19:20. W kolejnych fragmentach mecz stał się niezwykle wyrównany i pełen fizycznej walki. Obie drużyny nie szczędziły sobie ostrych starć, co zmusiło sędziów do częstego przerywania gry. Wynik oscylował wokół remisu, a żadna z ekip nie potrafiła wyraźnie odskoczyć. Na piętnaście minut przed końcem na tablicy widniał rezultat 21:22 na korzyść Juranda. Końcówka meczu należała jednak do gości. Wojdak i Patryk Dębiec przejęli inicjatywę w ataku, regularnie pokonując Nowickiego. W tym samym czasie gospodarze zaczęli mieć problemy w ofensywie – ich akcje były chaotyczne, brakowało skuteczności i precyzji. Jurand wykorzystał ten moment słabości rywali, powiększając przewagę do pięciu trafień (24:29) na pięć minut przed końcem spotkania. Stal próbowała jeszcze odrobić straty, ale pośpiech doprowadził do kolejnych błędów, a frustracja zaczęła narastać wśród gospodarzy. Ostatecznie Jurand Ciechanów pewnie triumfował w Gorzowie, wygrywając 26:30.

Porażka z Jurandem Ciechanów spowodowała, że drużyna Rajbud Stali Gorzów ustąpiła drugiego miejsca w tabeli Ligi Centralnej Gwardii Koszalin. W przyszły weekend Stalowcy pojadą w delegację. Dokładnie w Dzień Kobiet żółto-niebiescy zagrają w Żukowie z KPR-em. Kolejny mecz przed własną publicznością Stal rozegra 21 marca. 

Wyniki pozostałych meczów kolejki: 

SMS ZPRP Kielce 28:33 Pogoń Szczecin 
Gwardia Koszalin 29:29 K. 4:3 Stal Mielec 
Grunwald Poznań 22:22 K. 7:6 AZS AWF Biała Podlaska 
Anilana Łódź 33:30 Padwa Zamość 
Olimpia Piekary Śląskie 28:25 KPR Żukowo   

Mecz Miedź Legnica – Nielba Wągrowiec odbędzie się 16 marca.  

Aktualna tabela Ligi Centralnej. 

Do Superligi awansuje najlepsza drużyna, a drugi zespół zagra w barażach. Z Ligą Centralną pożegnają się dwie najsłabsze ekipy.

Dziękujemy, że jesteś z nami!