Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 21 kwietnia 2025 10:15
Reklama
Program ten koncentruje się na wsparciu zakupu mieszkań i domów wyłącznie z rynku wtórnego, z pominięciem rynku pierwotnego

„Klucz do mieszkania” pod ostrzałem. Branża deweloperska jest na nie

Wprowadzenie rządowego programu „Klucz do mieszkania” może wpłynąć na lokalny rynek nieruchomości. Program ten koncentruje się na wsparciu zakupu mieszkań i domów wyłącznie z rynku wtórnego, z pominięciem rynku pierwotnego. Dodatkowo, aby przeciwdziałać spekulacjom, sprzedający musi być właścicielem nieruchomości przez co najmniej 3 lata, a sama nieruchomość musi być użytkowana od minimum 5 lat.

W ostatnich miesiącach obserwuje się stabilizację cen mieszkań na rynku wtórnym w Gorzowie Wielkopolskim. Według danych z grudnia 2024 roku, średnia cena za metr kwadratowy wynosiła około 6 500 zł, co oznacza wzrost o 500 zł od początku roku. W styczniu 2025 roku mediana cen mieszkań osiągnęła 433 276 zł, co stanowi wzrost o 0,76% w porównaniu z poprzednim miesiącem.

Eksperci wyrażają obawy, że skupienie dopłat jedynie na rynku wtórnym może ograniczyć dostępność mieszkań w dużych miastach, gdzie oferta z tego segmentu stanowi około 50-70% rynku. Ponadto, obecne spadki cen na rynku wtórnym mogą zostać zahamowane przez dodatkowy popyt generowany przez program.

W Gorzowie Wielkopolskim, gdzie ceny mieszkań są stosunkowo niższe w porównaniu z innymi miastami wojewódzkimi, program „Klucz do mieszkania” może zwiększyć zainteresowanie zakupem nieruchomości z rynku wtórnego. Jednak ograniczenie wsparcia tylko do tego segmentu może wpłynąć na mniejszą liczbę dostępnych ofert, co w konsekwencji może prowadzić do wzrostu cen.

Warto również zwrócić uwagę na limity dochodowe przewidziane w programie, które mogą ograniczyć liczbę beneficjentów. Dla jednoosobowego gospodarstwa domowego limit ten wynosi 6 500 zł netto, a dla dwuosobowego 9 500 zł netto.

Osoby planujące zakup mieszkania w Gorzowie powinny dokładnie przeanalizować swoją sytuację finansową oraz dostępność ofert na rynku wtórnym, aby skorzystać z możliwości oferowanych przez nowy program rządowy.

Po raz pierwszy od około dekady ceny mieszkań na rynku wtórnym spadły.  

Z raportu Narodowego Banku Polskiego wynika, że w niektórych miastach obniżka cen wynosi nawet 6 procent. Ten trend może jednak zmienić rządowy program „Klucz do mieszkania”.

Tylko rynek wtórny i zapora przed fliperami

Do tej pory programy mieszkaniowe dotyczyły zarówno rynku wtórnego, jak i nowych budynków. Tych drugich nawet bardziej. Tym razem jednak Ministerstwo Rozwoju i Technologii poszło w drugą stronę. Uznało, że nie będzie „Kluczem do mieszkania” wspierać rynku pierwotnego i dołoży do kupna mieszkania lub domu, ale tylko z rynku wtórnego. 

Dodatkowo resort nie chce dać zarabiać fliperom i zapisze w ustawie obwarowania, że sprzedający lokal musi być jego właścicielem przynajmniej 3 lata. Po ogłoszeniu założeń programu zaczęły pojawiać się wątpliwości. 

Kim jest flipper?

Flipperem jest osoba, która w sposób zorganizowany kupuje i sprzedaje kolejne nieruchomości, po "podbiciu" ich ceny.

To może uderzyć w ceny mieszkań z drugiej ręki

Marek Wielgo z rynekpierwotny.pl wyraża zdziwienie propozycją skupienia dopłat wyłącznie na rynku wtórnym, wskazując na wcześniejsze działania rządu, które koncentrowały się na rynku pierwotnym i zwiększaniu zasobów mieszkaniowych. Program Mieszkanie dla Młodych (2014-2018) miał jednak swoje konsekwencje: z uwagi na limity cen deweloperzy budowali na obrzeżach miast, bez odpowiedniej infrastruktury – podkreśla businessinsider.pl.

Cytowana przez „Gazetę Wyborczą” Hanna Milewska-Wilk z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów też nie jest do tego pomysłu przekonana. Obawia się, że... 

Ograniczenie programu tylko do rynku wtórnego oznacza, że w dużych miastach oferta mieszkań będzie pomniejszona o ok. 50-70 proc. W dodatku na rynku wtórnym ceny zaczęły sensownie spadać – komentuje.

Niezadowolona jest też branża deweloperska. „Trudno zrozumieć, dlaczego w czasie najwyższych stóp procentowych podjęto decyzje o skierowaniu publicznych pieniędzy w stronę segmentu, który nie generuje ani nowych miejsc pracy, ani wpływu do PKB czy VAT” – ocenia Polski Związek Firm Deweloperskich.

Kolejne szczegóły programu „Klucz do mieszkania”

Tymczasem poznaliśmy kolejne szczegóły .

Kupujący mieszkanie lub dom będą mogli liczyć na pieniądze z Banku Gospodarstwa Krajowego. Dołoży on do wkładu własnego kredytu, ale do 20 proc. jego wysokości i nie więcej niż 100 tys. zł.

Nie każdy jednak będzie mógł skorzystać z pomocy. To oferta dla osób, które nie mają własnego mieszkania. Będzie też obowiązywał limit dochodowy:

  • 6500 zł netto dochodu – dla jednej osoby;
  • 9500 zł netto – dla dwuosobowego gospodarstwa;
  • 11 500 zł netto – dla trzyosobowego gospodarstwa domowego;
  • 13 500 zł netto – dla czteroosobowego gospodarstwa domowego;
  • 15 500 zł netto – dla pięcioosobowego gospodarstwa domowego.

    SPORT - Info - Ireneusz Maciej Zmora, Jarosław Miłkowski, Przemysław Ciućka

    Dziękujemy że jesteś z nami


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama