Mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego od lat apelują o poprawę bezpieczeństwa przy ul. Wylotowej. Brak chodnika sprawia, że piesi – w tym dzieci w wieku szkolnym – zmuszeni są do poruszania się poboczem lub nawet jezdnią, co stwarza poważne zagrożenie. Radny Ireneusz Maciej Zmora złożył w tej sprawie interpelację, wskazując na konieczność uwzględnienia tej inwestycji w miejskich planach. Miasto odpowiedziało, ale mieszkańcy nie są zadowoleni.
W odpowiedzi na interpelację radnego Zmory, miasto jasno stwierdziło, że w budżecie Gorzowa na 2025 rok nie przewidziano środków finansowych na budowę chodnika przy ul. Wylotowej. Jak podkreślono, koszt inwestycji jest na tyle wysoki, że miasto nie jest w stanie zrealizować jej ze środków własnych.
To oznacza, że mieszkańcy będą musieli jeszcze poczekać na poprawę bezpieczeństwa w tym rejonie. Brak chodnika to problem, który od lat sygnalizują rodzice dzieci uczęszczających do pobliskiej szkoły, wskazując na niebezpieczne warunki szczególnie w okresie jesienno-zimowym, gdy pobocze jest zalane wodą, błotem lub oblodzone.
Rozwój infrastruktury sportowej w Ulimiu nabiera tempa.Trwa budowa sali gimnastycznej przy miejscowej szkole, co stanowi długo oczekiwaną inwestycję. Uczniowie z niecierpliwością wyczekują możliwości rozegrania pierwszego meczu na nowym, pełnowymiarowym boisku.
Choć miasto nie ma własnych środków na tę inwestycję, deklaruje, że będzie szukać zewnętrznych źródeł finansowania, w tym funduszy Unii Europejskiej. W przypadku pojawienia się nowych konkursów na dofinansowanie infrastruktury pieszej, projekt budowy chodnika przy ul. Wylotowej ma być szczegółowo analizowany pod kątem możliwości aplikacyjnych.
Nie wiadomo jednak, kiedy i czy w ogóle uda się pozyskać środki zewnętrzne. To oznacza, że w najbliższym czasie piesi nadal będą zmuszeni korzystać z pobocza lub ryzykować przechodzenie jezdnią. Na razie mieszkańcy Gorzowa muszą uzbroić się w cierpliwość i liczyć na to, że uda się zdobyć środki na realizację inwestycji. W przeciwnym razie problem będzie powracał co roku, a piesi nadal będą narażeni na niebezpieczeństwo.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze