Z materiału wideo wynika, że pojazd, poruszając się po drodze, wykonał gwałtowne i nielegalne wyprzedzanie na podwójnej ciągłej oraz na wysepce, gdzie tego rodzaju manewry są surowo zabronione. Kierowca zignorował przepisy ruchu drogowego, zmuszając inne pojazdy do gwałtownego hamowania. Takie zachowanie mogło doprowadzić do poważnej kolizji.
Nagranie z tego niebezpiecznego manewru zostanie przekazane policji, która może wszcząć postępowanie wobec kierowcy i ukarać go zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Zgodnie z taryfikatorem mandatów, za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej grozi:
🔹 Mandat w wysokości 1000 zł
🔹 15 punktów karnych
Natomiast za najechanie i wyprzedzanie na wysepce kara może wynieść:
🔹 Mandat od 1000 do 3000 zł
🔹 10 punktów karnych
Jeśli policja uzna, że manewr stworzył bezpośrednie zagrożenie w ruchu drogowym, kierowca może dodatkowo stracić prawo jazdy na okres od 3 miesięcy do nawet 1 roku.
Lekkomyślność, która mogła zakończyć się tragedią
Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej oraz na wysepce to nie tylko wykroczenie, ale również poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu. Linie te są wyznaczane na drogach w miejscach, gdzie manewr wyprzedzania może być wyjątkowo niebezpieczny – najczęściej ze względu na ograniczoną widoczność, bliskość skrzyżowań lub konieczność zachowania płynności ruchu.
Takie nieodpowiedzialne zachowanie kierowców jest jedną z głównych przyczyn poważnych wypadków drogowych. W przypadku kolizji, oprócz wysokich mandatów i punktów karnych, kierowca może stracić prawo jazdy, a w skrajnych przypadkach ponieść odpowiedzialność karną za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Każdy, kto był świadkiem niebezpiecznego zachowania na drodze, może zgłosić incydent odpowiednim służbom. Przestrzeganie przepisów drogowych to nie tylko kwestia uniknięcia mandatu, ale przede wszystkim bezpieczeństwa nas wszystkich.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze